Gorący poranek, słońce i czyste niebo - tak wyglądał piątkowy poranek. Pogodową sielankę na południu kraju przerwały deszcze i burze z gradem. Pierwsze sygnały otrzymujemy na Kontakt 24 od Reporterów 24 z województwa małopolskiego i śląskiego.
Piękny i gorący poranek był w piątek jedynie ciszą przed burzą. W ciągu dnia zachmurzyło się niebo niemal w całym kraju, przelotnie pada i grzmi. Termometry pokazują od 23 st. C na Pomorzu Zachodnim przez 27 st. C w centrum, aż po 30 st. C na wschodzie.
W Krakowie popołudniu pojawiają się przelotne opady deszczu i burze. W tym czasie może wiać silny wiatr, nawet do 90 km/h.
Kierowcy powinni uważać na trudne warunki drogowe. Najspokojniej jest na wschodzie kraju. Burze tworzą się od północnej, przez centralną aż do południowej części Polski. Największą ostrożność powinny zachować osoby podróżujące po centralnej Polsce. I tam spodziewane są burze i opady. Wiatr w porywach może osiągać prędkość 90 km/h.
Autor: aw/ja