Tysiące osób, barwne stroje i rekwizyty - tak wyglądała tegoroczna parada gejów i lesbijek, która w niedzielę przemaszerowała ulicami Nowego Jorku. Pochód w tym roku był wyjątkowo radosny ze względu na przyjętą dwa dni wcześniej ustawę legalizującą małżeństwa homoseksualne w stanie Nowy Jork. W nocy z piątku na sobotę dokument podpisał Andrew Cuomo, gubernator stanu. Zdjęcia z parady oraz przygotowań do imprezy umieścił w serwisie Reporter 24 Piotr_Sobilo.
W nocy z piątku na sobotę Nowy Jork stał się szóstym amerykańskim stanem, w którym homoseksualiści mogą zawierać małżeństwa. Dokument podpisał Andrew Cuomo, gubernator stanu Nowy Jork, po uprzednim głosowaniu senatorów.
Nowy Jork to największy i najliczniejszy z amerykańskich stanów, w których geje i lesbijki mogą ślubować sobie małżeńską wierność. Pierwsze śluby będą mogły się tam odbyć już za 28 dni.
Kontrowersyjna ustawa
Na paradzie pojawili się m.in. burmistrz i gubernator Nowego Jorku. Żaden z nich nie krył radości i dumy ze świeżo przyjętej ustawy. Jednak nie wszyscy podzielają ich radość. Katoliccy biskupi wystosowali specjalne oświadczenie, w którym wyrazili zaniepokojenie i rozczarowanie nowo ustanowionym prawem.
Nowy Jork już od ponad 40 lat jest nieformalnie uznawany jest za światową stolicę homoseksualistów. W 1969 roku narodził się tam współczesny ruch gejowski. Pierwszym amerykańskim stanem, który zalegalizował związki homoseksualne był w 2004 roku stan Massachusetts. Jednak w odróżnieniu do Nowego Jorku, by zawrzeć tam ślub, homoseksualiści muszą posiadać prawo stałego pobytu. Do Nowego Jorku na ślubną ceremonię będą mogli zjeżdżać homoseksualiści z całego kraju.
Autor: ad//ja