"Nocuje na dachach". Nie daje się złapać
"Od kilku dni na osiedlu przy ul. Czołgistów w Lęborku (woj. pomorskie) zadomowił się nietypowy gość" - napisał do redakcji Kontaktu 24 internauta @Marian. Bocian, bo o nim mowa "urzęduje" na dachach okolicznych bloków.
Zatroskani mieszkańcy dokarmiają skrzydlatego lokatora. Niestety próby złapania niesfornego ptaka nie powiodły się. "Powiadomiliśmy policję i straż miejską, ale bocian jest "zbyt zdrowy" aby dać się złapać. Może są jakieś służby, które potrafią pomóc, bo prawdopodobnie mróz go zabije" - pyta @Marian, który przesłał do Redakcji Kontaktu 24 zdjęcia boćka.
Skrzydlaty uciekinier ma się dobrze
Sprawa boćka znana jest miejscowej policji. "Od niedzieli w sprawie ptaka interweniowaliśmy kilka razy" - mówi w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 rzecznik prasowy KPP w Lęborku Daniel Pańczyszyn. "Bociek jest zdrowy i sprawny dlatego każda próba jego schwytania kończy się niepowodzeniem. Gdy tylko hycel zbliża się do ptaka na odległość dwóch, trzech metrów, ten podrywa się do lotu, po czym ląduje na dachu bloku" - dodaje policjant.
Winni ludzie
Po części za sytuację tą odpowiedzialni są sami mieszkańcy osiedla. "Ludzie, wiadomo - w dobrej wierze, dokarmiają ptaka, dlatego ten, ani myśli by wynieść się z osiedla" - mówi Pańczyszyn. Ma jedzenie i ciepłe miejsce przy kominie na dachu. "Jednak temperatury są coraz niższe i ptak może którejś nocy nie przeżyć" - dodaje.
Autor: mmt/jaś
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Wtorek to kolejny burzowy dzień w Polsce. W województwach warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim zaobserwowano leje kondensacyjne, czyli zalążki trąb powietrznych.
Lej kondensacyjny w Kołobrzegu i nie tylko
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i kapsuła Dragon - taki widok mogliśmy podziwiać w nocy z poniedziałku na wtorek na polskim niebie. Na pokładzie statku kosmicznego znajduje się polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, który we wtorek wróci z ISS na Ziemię. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Kapsuła Dragon nad Polską. Oglądaliście ostatni lot Sławosza
Trwa dogaszanie pożaru hali produkcyjnej w Siemianowicach Śląskich - poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik. Na miejscu łącznie pracowało 48 zastępów straży pożarnej. Do pożaru miało dojść podczas obsługi maszyny do cięcia z laserem.
Pożar hali w Siemianowicach Śląskich. Straty "ograniczone do minimum"
W Mińsku Mazowieckim zapaliła się hala produkcyjna. W szczytowym momencie z ogniem walczyło około 280 strażaków. W nocy pożar został opanowany, trwa dogaszanie terenu.
Ogromny pożar pod Warszawą. Hala spłonęła, dach zapadł się do środka
- Źródło:
- tvn24.pl, Kontakt24, PAP
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.
Przerwy w dostawach prądu, podtopienia. Burzowa niedziela w Polsce
W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.
Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"
W jednej chwili stracili dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i majątki. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną wielkiego pożaru w Ząbkach pod Warszawą. Mieszkańcy twierdzą, że spalony dach nie został jeszcze zabezpieczony, przez co szkody mogą być większe.
Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy
- Źródło:
- "Uwaga!" TVN, Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się mieszkaniec 11-piętrowego bloku we Wrocławiu, który poinformował, że od dwóch tygodni w jednej z klatek nie działa winda. Problem ma dotyczyć ponad 70 - głównie starszych - osób. Na drzwiach windy zawisła kartka nawołująca do "pilnego oddania głosu" w sprawie uchwały, która umożliwi "przystąpienie do zamówienia części oraz do realizacji naprawy".
Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.