Za nami noc "spadających gwiazd". Maksimum roju Perseidów przypadło na noc z soboty na niedzielę. W ciągu godziny można było dostrzec nawet 80 meteorów. Reporterzy 24 przesłali nam zdjęcia i nagrania ze swoich obserwacji.
Perseidy to jeden z najbardziej regularnie pojawiających się rojów meteorów, którego orbita co roku przecina się z ziemską.
"W tym roku było na co popatrzeć. Pogoda dopisała, a Perseidy śmigały po całym niebie" - napisał Reporter24, który śledził deszcz meteorów w Nowogrodzie w województwie podlaskim.
Zjawisko to można obserwować mniej więcej od połowy lipca do drugiej połowy sierpnia. Maksimum roju przypadło w tym roku na noc z soboty na niedzielę, z 12 na 13 sierpnia.
Jak zapowiadał w sobotę doktor Kamil Deresz z Planetarium Centrum nauki Kopernik w Warszawie, "będzie szansa zobaczenia 50-80 'spadających gwiazd' w ciągu godziny". - Dokładna ich liczba nie jest łatwo przewidywalna - dodał. Do obserwacji nie potrzeba teleskopów ani lornetek, wystarczy nieuzbrojone oko. Najlepsze warunki są poza miastami, z daleka od świateł.
Autor: kw,ps / Źródło: PAP, Kontakt 24