Niska woda odsłoniła pozostałości wsi. "Ukazały się fundamenty i droga"

Niski stan wody na jeziorze Czorsztyńskim

Fundamenty budynków, droga i wiele innych pozostałości po dawnej wsi Maniowy (woj. małopolskie) ukazały się oczom Reportera 24. Wszystko było możliwe dzięki niskiemu poziomowi wody Jeziora Czorsztyńskiego, które powstało po zalaniu wsi. Niezwykłe zdjęcia, na których widać to, co zostało po starych Maniowach, otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Jeszcze kilkanaście lat temu zamiast jeziora była wieś, w której tętniło życie. W starych Maniowach było wiele domów, szkoła, remiza, kościół i cmentarz. Część budynków została rozebrana. Kościół natomiast wysadzono. A mieszkańcy przenieśli się kilka kilometrów wyżej, na południowe zbocza Gorców. Tam odbudowali swoje domy i zaczęli życie w nowym miejscu.

Dziś stare Maniowy przykryte są wodą. W ich miejscu znajduje się zbiornik Czorsztyński. Jego budowę planowano jeszcze przed pierwszą wojną światową, a celem było uregulowanie koryta Dunajca, który zalewał okoliczne miejscowości.

W tym miejscu stał kiedyś kościół pw. św. Mikołaja, który służył 175 lat. Został zburzony w 1994 Reporter 24, Photo news

Woda odkryła stare Maniowy

W środę Reporter 24 zaalarmował nas o wysychającym jeziorze Czorsztyńskim. "Niski stan wody spowodował, że naszym oczom ukazały się między innymi fundamenty stojących w tym miejscu budynków starej wsi Maniowy" - napisał Photo news.

Na jednym z jego zdjęć widać krzyż, który obecnie stoi na brzegu jeziora. "W tym miejscu stał kiedyś kościół pw. św. Mikołaja, który służył mieszkańcom 175 lat. Został zburzony w 1994, a elementy jego wnętrza przeniesiono do Czorsztyna i Mizernej" - przypomina.

Oczom Reportera 24 ukazały się również dawne drogi, pnie drzew i muszle.

Wkrótce zostanie napełniony wodą

Zespół Elektrowni Wodnych w Niedzicy uspokaja. Niski poziom zbiornika nie jest efektem warunków atmosferycznych, a pracami przeprowadzonymi przez spółkę. Jak wyjaśnia w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Leszek Bajorek, dzieje się to raz na dziewięć lat. - Sam proces obniżenia poziomu zbiornika rozpoczął się w październiku tego roku - tłumaczył.

Przez ostatnie dwa tygodnie wykonano szereg prac, które przy normalnym poziomie wody nie byłyby możliwe Leszek Bajorek, ZEW

Jak wyjaśnił, przez ostatnie dwa tygodnie wykonano szereg prac, które przy normalnym poziomie wody nie byłyby możliwe. - Obniżony poziom zbiornika umożliwił dokonanie przeglądu technicznego urządzeń hydrotechnicznych, które normalnie znajdują się pod wodą i przy wyższych poziomach wody są niedostępne - wyjaśnił Bajorek. - Przy okazji są wykonywane inne prace, chociażby sprzątanie zbiornika - dodał.

Zespół Elektrowni Wodnych prace przeglądowe już zakończył. W najbliższym czasie Jezioro Czorsztyńskie ponownie wypełni się wodą. Tym samym pozostałości wioski znowu zostaną zatopione, a podróż w przeszłość będzie możliwa dopiero za dziewięć lat.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ank/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24