Wąskie uliczki, urozmaicona architektura, niezwykła panorama miasta. Reporter 24 zabiera nas w podróż po katowickim Nikiszowcu, czyli sercu Śląska z czerwonej cegły. - Polecam każdemu, kto chciałby się trochę cofnąć w czasie - opisuje. A niezwykłymi fotografiami z wysokości podzielił się z redakcją Kontaktu 24.
- Zrobienie zdjęć w Nikiszowcu chodziło mi po głowie od bardzo dawna. Jest to miejsce bardzo lubiane, chociażby przez mieszkańców Katowic. Sam bardzo często zaglądam tam na obiad. Lubię też pospacerować po tych wąskich uliczkach - rozpoczyna swoją opowieść Alexander.
Jak przypomina, Nikiszowiec to znane początkowo osiedle robotnicze dla górników kopalni ”Giesche”. Wybudowano je w latach 1908 - 1918. W 1960 roku Nikiszowiec został włączony do Katowic, stając się dzielnicą miasta. Dzisiaj - jak przyznaje Reporter 24 - to jedna z ciekawszych atrakcji turystycznych - nazywana sercem Śląska z czerwonej cegły.
Wehikuł czasu
Na jednym z jego zdjęć widać dawne osiedle robotnicze, na kolejnych - m. in. kościół pw. św. Anny, fragmenty podwórzy na Nikiszowcu i kopalnię "Wieczorek". - Warto po prostu Nikiszowiec odwiedzić. Zobaczyć, jak ludzie kiedyś mieszkali i dalej mieszkają. Zobaczyć jego ciekawą architekturę, urozmaicone detale architektoniczne, kawiarenki i restauracje, przepiękny kościół pw. św. Anny. Zabrzmi to śmiesznie, ale polecam Nikiszowiec każdemu, kto chciałby się trochę cofnąć w czasie - żartuje Reporter 24.
Alexander fotografią zajmuje się od dawna. To jego pasja. A dron daje o wiele więcej możliwości. - Pozwala sięgnąć w miejsca, do których często nikt normalnie nie doleci śmigłowcem, czy szybowcem - opowiada.
Bardzo często dostaję wiadomości od ludzi, że odwiedzili np. Piekary Śląskie czy Bytom, tylko dlatego, że zobaczyli, jakie są one ładne z lotu ptaka Alexander
Nie tylko Nikiszowiec
Na swoich zdjęciach chce pokazać miejsca, w których, jak mówi, architektura budynków tworzy ciekawą kompozycję. Dzięki fotografiom Reportera 24 możemy również zobaczyć Muzeum Śląskie z wysokości, które znajduje się na terenie dawnej Kopalni Węgla Kamiennego „Katowice”. To tam również rozciąga się najciekawsza panorama miasta. Na wysokości 47 metrów znajduje się odrestaurowana wieża szybu Warszawa II, a zarazem punkt widokowy.
- Bardzo często dostaję wiadomości od ludzi, że odwiedzili np. Piekary Śląskie czy Bytom, tylko dlatego, że zobaczyli na moich zdjęciach, które publikuję w internecie, jakie są one ładne z lotu ptaka - dodaje.
I zapowiada: - Nie wykluczam, że do Nikiszowca wrócę, by powtórzyć parę ujęć. Poczekam, aż zrobi się zielono.
Autor: ank//tka