Łosie na Mazurach stają się coraz ostrożniejsze, na tyle, że zatrzymują się, zanim przejdą przez jezdnię - mówi Reporter 24, który spotyka je pod Mrągowem. Na przesłanym do naszej redakcji nagraniu widać, jak łoś początkowo stoi na polu, przechodzi przez drogę dopiero, gdy przejeżdża auto.
Niedziela rano, pięć kilometrów od Mrągowa (Warmińsko-Mazurskie). Właśnie tam pan Krzysztof natknął się na nietypowego pieszego.
Łoś początkowo stał na polu. Kierowca, jadący z naprzeciwka, zwalnia, by ewentualnie nie doszło do zderzenia ze zwierzęciem, a następnie jedzie dalej. Kiedy pan Krzysztof zatrzymuje samochód, łoś bezpiecznie przechodzi przez drogę i biegnie w stronę pola.
- Mimo wcześniejszych spotkań z tymi zwierzętami, zawsze robią na mnie wrażenie. Na łosia natknąłem się już cztery raz, to piękne i mądre zwierzęta, ale ostrożność tego osobnika mnie zaskoczyła - mówi pan Krzysztof.
Spacer nad jezioro i pola
Jak dodaje, spodziewał się, że łoś przebiegnie przez drogę bez zatrzymywania się. – Mieszkam w okolicy, więc jestem przyzwyczajony do tego, by zachować czujność - przyznaje.
I zaznacza, że to on światłami ostrzegł kierowcę jadącego z naprzeciwka. Bo sam zwierzę dostrzegł już z daleka. - Mimo że ich wycieczki są dosyć częste, przejezdni kierowcy nie zwracają na to uwagi. Łosie często pokonują jezdnię w drodze do jeziora, a także pól zboża, które znajdują się po drugiej stronie - mówi Reporter 24 i dodaje: – łosie nie zawsze są takie ostrożne, to my powinnyśmy na nie uważać. Mimo wrażenia, jakie na nas robią, to nadal zwierzęta.
Autor: ok//ank