Do dziesięciu lat więzienia grozi dwóm 22-letnim mężczyznom, którzy w czasie próby zatrzymania jednego z nich zaatakowali czterech policjantów. Jednemu z funkcjonariuszy odgryziono palec, innemu złamano nos. O nietypowym przebiegu zatrzymania poinformował serwis kamienskie.info.
Miał odsiedzieć osiem miesięcy, grozi mu kolejnych 10 lat
Jak w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 poinformował Ireneusz Celej, naczelnik Wydziału Kryminalnego Policji w Kamieniu Pomorskim, zatrzymani to 22-letni Michał L., po którego pierwotnie pojechali policjanci celem doprowadzenia go do zakładu karnego. Mężczyzna miał odbyć karę pozbawienia wolności w wymiarze ośmiu miesięcy.
W czasie zatrzymania i szamotaniny Michałowi L., który odgryzł policjantowi fragment palca, towarzyszył Maciej T. Mężczyzna m.in. uderzył innego policjanta w twarz, złamał mu nos.
Szarpali, gryźli, bili, znieważali
"W sumie obrażeń ciała doznali czterej policjanci. Dwaj zatrzymani mężczyźni odpowiedzą m.in. za czynną napaść na policjanta, znieważenie, zmuszenie do odstąpienia od prawnie podjętych czynności służbowych. W sumie grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności" - poinformował Ireneusz Celej.
Po zdarzeniu 22-letniego Michała L. oraz funkcjonariusza z odgryzionym fragmentem tkanki przewieziono do szpitala zakaźnego. Tam obu mężczyznom pobrano krew w celu. W przypadku napastnika badanie ma wykazać, czy był pod wpływem narkotyków. Wiadomo już, że przebadany wcześniej Maciej T. znajdował się pod wpływem narkotyków.
Michał L. został już przewieziony do zakładu karnego. Maciej T. został już przesłuchany przez prokuratora, postawiono mu zarzuty. Mężczyzna został wstępnie aresztowany na dwa miesiące.
Autor: ak/map