Pośród miejskich zabudowań, z dala od lasu, nieopodal ruchliwej drogi, niespodziewanie pojawił się żubr. Wywołał konsternację pośród przejeżdżających mieszkańców. Jednym z nich była pani Weronika, Reporterka 24, która wraz z rodziną wracała z zakupów. Zdjęcia z Nasielska (Mazowieckie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do niecodziennego spotkania doszło w ostatnią sobotę.
- Wracaliśmy autem z rodziną po zakupach. Nagle zauważyliśmy, że tuż za drogą stoi wielki żubr. To było zaskakujące, nikt nigdy wcześniej nie widział tutaj żubra. Ja sama widziałam żubra po raz pierwszy - relacjonowała Pani Weronika.
- Oprócz nas zatrzymały się ze trzy samochody, każdy był zdziwiony. Żubr stał, rozglądał się. Udało się nam zrobić mu zdjęcia - opowiadała.
Żubr w sąsiedztwie Warszawy
Faktycznie, żubr w okolicach Nasielska, miasta położonego niecałe 60 kilometrów od Warszawy mógł stanowić dla mieszkańców niemałe zaskoczenie. Liczba osobników tego gatunku występujących w Polsce jest szacowana przez Lasy Państwowe na ponad 1800, a ich stada znajdują się głównie w Puszczy Białowieskiej, Bieszczadach i województwie zachodniopomorskim.
Skąd zatem obecność żubra w okolicach Warszawy? O komentarz poprosiliśmy Krzysztofa Trębskiego z zespołu prasowego Lasów Państwowych.
- Żubry potrafią daleko zawędrować - tłumaczył rzecznik - prawdopodobnie był to osobnik z któregoś z wolnych stad, wątpię żeby pochodził z którejś z hodowli - powiedział.
W pobliżu osiedli
- Najlepsze jest to, że w okolicy nie ma żadnego lasu. Jest trochę drzew, ale tuż obok znajduje się ruchliwa ulica, cmentarz i teren kościoła - mówiła zdumiona Reporterka 24. Jak jednak dodała, zwierzę bardzo szybko odeszło.
Fakt, iż żubr znalazł się w pobliżu ludzkich osiedli nie zdziwił rzecznika Lasów Państwowych.
- Znam taki przypadek, kiedy żubr zawędrował w okolice Gorzowa Wielkopolskiego. Według relacji, spacerował sobie spokojnie wzdłuż ruchliwej drogi wojewódzkiej - powiedział.
Zachować spokój, nie prowokować
Jak zachować się w obecności żubra? Jak radził przedstawiciel Lasów Państwowych, najlepiej zachować spokój i odejść.
- Żubr zawsze może stanowić zagrożenie dla człowieka - komentował Krzysztof Trębski. - Jest to dzikie zwierzę, ale nie niepokojone nie powinno niczego zrobić. Znam przypadki, kiedy w okolicach Puszczy Białowieskiej żubry zaglądały do pobliskich wsi, potrafiły nawet wejść na podwórka niektórych gospodarzy. Jednak przypadki agresywnych zachowań można policzyć na palcach jednej ręki - podkreślił.
- Spotykając żubra, na pewno nie należy go niczym prowokować, nie należy go otaczać ani próbować go zaganiać. Trzeba zachować spokój, po prostu spokojnie odejść - zakończył.
Autor: rp/ak