Wybuch turystycznej butli z gazem w samochodzie osobowym spowodował, że wyleciały z niego wszystkie okna. W pojeździe zamknął się niepełnosprawny mężczyzna, który odmówił przyjęcia pomocy ratownikom medycznym, strażakom i policjantom. Zdjęcia z tej nietypowej akcji przysłał do redakcji Kontaktu 24 internauta nihongo.
Do zdarzenia doszło około godziny 13 przy ul. Głogowskiej w Poznaniu.
- Z powodu nieszczelności turystycznej butli z gazem doszło do wybuchu - poinformował mł. kpt. Michał Kucierski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. - Z samochodu wyleciały wszystkie okna - relacjonował strażak.
Odmówił przyjęcia pomocy
Jak dodał, w pojeździe znajdował się niepełnosprawny mężczyzna, który najprawdopodobniej w nim mieszkał. - Mężczyzna zamknął wszystkie drzwi w samochodzie, więc musieliśmy otworzyć je siłą - powiedział mł. kpt. Kucierski.
Mężczyzna odniósł niewielkie obrażenia i odmówił przyjęcia pomocy od wszystkich służb.
Kuchenka w samochodzie
Jak powiedział mł. insp. Andrzej Borowiak z poznańskiej policji, mężczyzna jest zameldowany w Lesznie. - W samochodzie miał kuchenkę turystyczną i rzeczy osobiste, podróżował nim i prawdopodobnie w nim spał - powiedział policjant. Jak dodał, mężczyzna postanowił na własną rękę zorganizować pomoc w holowaniu samochodu.
Autor: gk/aw