Niebezpieczny slalom między samochodami. "Zepchnął mnie na pobocze"
Wyprzedzał slalomem, zmuszając inne samochody do nagłego hamowania i zjazdu na pobocze. - Następnym razem może się to skończyć czołowym zderzeniem - mówi internauta, który na Kontakt 24 przesłał nam nagranie pokazujące "wyczyny" kierowcy na trasie między Dolskiem a Śremem (woj. wielkopolskie).
Do zdarzenia doszło w środę tuż przed godziną 14 na drodze wojewódzkiej 434 między Dolskiem a Śremem. Internauta, który miał zamontowaną w aucie kamerę i przesłał film na Kontakt 24, zarejestrował na tym odcinku niebezpieczne wyprzedzanie kierującego audi.
- Z takim piratem drogowym spotkałem się pierwszy raz. Wyprzedzał na trzeciego i to aż trzy samochody. A tam była nawet przez moment linia ciągła - podkreśla.
"Czułem zagrożenie"
Kierowca swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraził na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale też innych. - Doprowadził do tego, że musieliśmy przyhamować i zepchnął mnie na pobocze. To była bardzo niebezpieczna sytuacja. Chciałbym, żeby tacy ludzie nie robili takich rzeczy, bo następnym razem może się to skończyć czołowym zderzeniem - mówi internauta.
Jak podkreśla, kierowca audi przekroczył prędkość. - Tam było ograniczenie do 70 kilometrów na godzinę, a ja jechałem prawie 70. On jechał zdecydowanie szybciej. Czułem zagrożenie - dodał. Mężczyzna zgłosił sprawę na policję.
Autor: dk,fc/tok / Źródło: Kontakt 24 / tvn24.pl
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Trwa dogaszanie pożaru hali produkcyjnej w Siemianowicach Śląskich - poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik. Na miejscu łącznie pracowało 48 zastępów straży pożarnej. Do pożaru miało dojść podczas obsługi maszyny do cięcia z laserem.
Pożar hali w Siemianowicach Śląskich. Straty "ograniczone do minimum"
Zjechali z autostrady, by zobaczyć piękne górskie widoki. Nie spodziewali się jednak, że w ciągu kilku minut spotkają aż pięć niedźwiedzi. Pan Przemysław i jego syn uwiecznili niezwykłe spotkanie z dziką naturą w Tatrach Słowackich, a nagranie wysłali na Kontakt24.
Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"
W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.
Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"
Co najmniej kilkadziesiąt osób zostało rannych w wyniku burzy, jaka nawiedziła chorwackie miasto Split. Żywioł przyniósł intensywne opady deszczu oraz wiatr, który powalał drzewa i łamał gałęzie. Na Kontakt24 otrzymaliśmy materiały ze sparaliżowanego miasta.
Gwałtowna burza na chorwackim wybrzeżu. Rannych jest kilkadziesiąt osób
W środę rano redakcja Kontakt24 otrzymała sygnał o awarii serwerów Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem pełnej funkcjonalności" - zapewnia resort. W kolejnym wpisie wytłumaczono, co się przyczyniło do awarii.
Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało
- Źródło:
- tvn24.pl
Kierująca jadąca trasą S17 była świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Rowerzystka, wioząca z tyłu dziecko, poruszała się poboczem trasy szybkiego ruchu. - Zauważyłam ją, jak wyjeżdżała zza zakrętu i wjeżdżała na drogę - opisała pani Karolina, która na Kontakt 24 przesłała też nagranie.
W kotłowni ośrodka wypoczynkowego w Ustce (Pomorskie) wybuchł pożar. Nikt nie został poszkodowany. Zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.
Pasażerowie lotu z Poznania na Fuerteventurę przez kilka godzin siedzieli w samolocie gotowi do podróży. W końcu wystartowali, ale - jak relacjonuje jeden z turystów - to wcale nie oznaczało końca ich kłopotów. Samolot wylądował w nocy na sąsiedniej wyspie Gran Canaria. - Śpimy z dziećmi na lotnisku, nie wiedząc, co przyniosą nam kolejne godziny - przekazał mężczyzna redakcji Kontakt24.