Niebezpieczny rajd cysterny. "Masakra jakaś"
- Byliśmy w szoku, że na takiej drodze można wyprzedzać cysterną - relacjonuje sytuację na krajowej "50" pan Adam. Kierowca wyprzedzał na podwójnej ciągłej i zrezygnował dopiero kiedy z przeciwka zaczęły nadjeżdżać samochody. - Masakra jakaś - podsumował internauta, który nagranie z okolic Wyszogrodu (Mazowieckie) przesłał na Kontakt 24.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek po południu. Jak wyjaśnił pan Adam, który przysłał nagranie na Kontakt 24, niebezpieczną sytuację zarejestrował przed wjazdem na most w Wyszogrodzie.
- Jechaliśmy z córką w góry na weekend. To trasa tranzytowa, jeździ nią dużo ciężarówek. Nagle kierowca jednej z nich postanowił nas wyprzedzić – relacjonował internauta. Jak widać na filmie, rezygnuje dopiero kiedy z przeciwka zaczynają nadjeżdżać samochody.
"Skrajnie nieodpowiedzialne"
Działo się to na jezdni przeciętej podwójną linią ciągłą. - Byliśmy w szoku, że na takiej drodze można wyprzedzać cysterną. Najpierw wyprzedził nas, a później zaczął mijać kolejnych kierowców – tłumaczył.
Pytany o ocenę zachowania kierowcy, pan Adam określił je jako „skrajnie nieodpowiedzialne”. - Masakra jakaś. On był świadomy tego co robi. To wyprzedzanie trwało w sumie ponad minutę – podkreślił Reporter 24.
Internauta nie przekazał nagrania policji.
Autor: bkol/kab
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.
Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.
"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.
Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"
Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.
Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym
Burze przetoczyły się w poniedziałek przez Polskę. W związku z trudną sytuacją pogodową strażacy interweniowali ponad 400 razy. Ich działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi i wypompowywaniu wody z zalanych terenów. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Małopolsce.
"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji
W niedzielę mogliśmy podziwiać wyjątkowe zjawisko astronomiczne - zaćmienie Księżyca. Było ono widoczne w Polsce. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.