Stołeczna policja ujęła około dwudziestoletniego kierowcę, który wcześniej nie zatrzymał się do kontroli. W czasie pościgu prowadzony przez niego mercedes uderzył w latarnię. Okazało się, że jechał pod wpływem alkoholu. Zdjęcia z ul. Górczewskiej w Warszawie nadesłał @Marek.
Jak poinformował Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji,do zdarzenia doszło około godziny 5.45. Funkcjonariusze wszczęli pościg, gdy kierowca nie zatrzymał się do rutynowej kontroli.
"Po przejechaniu niewielkiej odległości na ul. Górczewskiej kierowca uderzył w latarnię. Próbował uciekać pieszo. Po zatrzymaniu okazało się, że w organizmie miał ponad promil alkoholu" - poinformował oficer prasowy.
Kierowcy zatrzymano prawo jazdy.
Autor: ak/map