Jadąca na sygnale karetka oraz dwa samochody osobowe zderzyły się na krajowej "jedenastce" pod Koszalinem (woj. zachodniopomorskie). Do szpitala trafiła matka z dwójką dzieci w wieku 2 i 6 lat. Zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieścił Reporter 24 Adam Wójcik.
Do zderzenia aut na drodze krajowej nr 11 doszło tuż po godz 14. "Karetka jadąca na sygnale do pacjenta podążała w stronę Kołobrzegu. Z kolei osobowy chrysler jechał w przeciwnym kierunku i chciał skręcić w lewo w kierunku na Jamno" - opisywała sytuację st. sierż. Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. Jak dodała, w zdarzeniu brał udział jeszcze jeden pojazd - stojący na drodze od strony Jamna nissan, który próbował włączyć się do ruchu na krajowej "jedenastce".
"Kobieta kierująca chryslerem nie zachowała ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa karetce. W efekcie doszło do zderzenia tych trzech pojazdów" - relacjonowała policjantka.
Jak dodała, w wyniku zdarzenia do szpitala trafiła matka z dwójką dzieci w wieku 2 i 6 lat, którzy podróżowali nissanem. "Osoby te miały ogólne potłuczenia. Młodsze dziecko już zostało zwolnione do domu, zaś drugie zostało w szpitalu na obserwacji" - poinformowała st. sierż. Kosiec.
Kierująca ukarana mandatem
"Kobieta, która jechała chryslerem, została ukarana mandatem w wysokości 500 zł" - powiedziała policjantka.
Jak przekazała w rozmowie z naszą redakcją, przez około godzinę po zdarzeniu ruch na dk 11 odbywał się wahadłowo. "Droga była zamknięta przez około pół godziny na czas stawiania i odholowywania pojazdów" - relacjonowała st. sierż. Kosiec.
Autor: aka//tka