"Nie będę zbawiony, bo głosowałem na Trzaskowskiego"

Bulwersujący plakat przed kościołem

Na drzwiach jednego z kościołów w Kościanie (Wielkopolska) pojawił się plakat krytykujący osoby głosujące w wyborach prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego. Zasugerowano, że głos na Andrzeja Dudę to życie w szczęściu i błogosławieństwie. Informację oraz nagranie i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Plakaty w kościańskiej Farze

Na fotografii nie ma ani nazwiska urzędującego prezydenta, ani kandydata Koalicji Obywatelskiej. Są natomiast procenty. Po lewej 61,51 proc. - to wynik, jaki w mieście uzyskał Rafał Trzaskowski. Po prawej 38,49 proc., czyli odsetek wyborców z Kościana, który zagłosował na Andrzeja Dudę.

Strzałka skierowana w lewo, czyli tam, gdzie wynik Trzaskowskiego, zawiera opis: "śmierć, nieszczęście i przekleństwo". Strzałka skierowana w prawo, a więc tam, gdzie umieszczono wynik Dudy, została podpisana słowami: "życie, szczęście i błogosławieństwo".

"Nie ma trzeciej drogi! Ile jest warta twoja dusza?" - można przeczytać na dole plakatu.

"Oto neutralność polityczna Kościoła"

Plakat, który wprost obraża nie tylko katolików ale i wszystkich głosujących na Pana Trzaskowskiego pani Katarzyna

Internauci nie kryją zbulwersowania wywieszką przed kościołem. "Oto neutralność polityczna kościoła i miłość dla każdego. A podobno w kościele jest miejsce dla każdego" - napisała pani Małgorzata. "Dziś proboszcz Fary w Kościanie wywiesił plakat, który wprost obraża nie tylko katolików ale i wszystkich głosujących na Pana Trzaskowskiego. Widoczny na plakacie rozkład procentowy jest identyczny jak wyniki wyborów w mieście Kościan. Mogę być tylko dumna, że Kościan w znacznej większości zagłosował na Pana Trzaskowskiego" - skomentowała z kolei pani Katarzyna. - To dla nas bolesna sprawa, nie chciałem wierzyć, że proboszcz pozwolił na wywieszenie tak okropnego plakatu. Jesteśmy wszyscy zbulwersowani - przyznał w rozmowie z TVN24 Paweł Bramiński, mieszkaniec Kościana. - Czterdzieści lat chodzę do tego kościoła, sponsorowaliśmy tę dachówkę, dzisiaj okazuje się, że nie będę zbawiony, bo głosowałem na Trzaskowskiego. Ludziom myślącym nie chce się wierzyć - mówił.

Przed kościołem już inny plakat

W środę plakatu już nie było. Wisiała w tym miejscu kartka zawierające m.in. pytania "co znaczy wierzyć?" i "czy można mieć urlop od bycia chrześcijaninem?". Spod niej jednak wyraźnie przebijał plakat, o którym pisali do nas mieszkańcy. - Nie wiedziałem, że są inne plakaty, pewnie zmienił je proboszcz - powiedział w środę TVN24 jeden z księży wikariuszy.

Proboszcz nie widzi w tym niczego złego

Plakat "ma służyć poruszeniu ducha i pytaniu o wiarę" ks. kanonik Paweł Skrzypczak

W czwartek w rozmowie z Nadią Jóźwiak, reporterką TVN 24, proboszcz potwierdził, że plakaty to jego dzieło i nie widzi w nich niczego złego. Jak tłumaczył, plakat "ma służyć poruszeniu ducha i pytaniu o wiarę". Dodał, że szanuje wybór mieszkańców, ale ma prawo zapytać mieszkańców jaką drogę wybierają. - Droga jest jedna. Tylko prawda, uczciwość, wierność, sprawiedliwość. I to dotyczy zarówno głosujących na jedną, jak i drugą stronę, dlatego nie kończymy na tym plakacie - mówił ks. kanonik Paweł Skrzypczak, proboszcz parafii. Oprócz plakatów zaprasza też mieszkańców do dyskusji. - Szanujemy każdy wybór, ale mam obowiązek zapytać moich braci i siostry, czy oni wiedzą, w którą stronę idą. Być może nie wiedzą - przekonywał.

Czytaj też na tvn24.pl.

Autor: FC / Źródło: TVN24/Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W kamienicy przy ul. Mostowej w centrum Poznania spłonęło całe poddasze. Specjaliści z nadzoru budowalnego przeprowadzili już oględziny wewnątrz budynku. Wiadomo, że właściciela obiektu zobowiązano do zabezpieczenia dachu i przedstawienia protokołu, który pozwoli podjąć kolejne decyzje, w tym tę kluczową dla mieszkańców.

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Daniele pojedynkowały się w okolicach szpitala. Nagranie zostało zarejestrowane w Wejherowie (woj. pomorskie), a otrzymaliśmy je na Kontakt24.

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Źródło:
Kontakt 24, Lasy Państwowe