Podczas tegorocznej kampanii samorządowej byliśmy świadkami narodzin wielu gwiazd politycznej sceny i ich niekonwencjonalnych sposobów autopromocji, a tym samym pozyskania głosów wyborców. Warszawski rycerz, kampania w bikini, straszenie wyborców czy pluszowo-szczekająca kampania - to tylko niektóre z pomysłów, którymi zaskoczyli nas kandydaci. O wszystkich nietypowych spotach, plakatach i zachowaniach, informowali nas Reporterzy 24. Teraz sprawdzamy, jak wypadli owi kandydaci.
Oto jak prezentują się dotychczasowe wyniki:
Dorota Haładyn – wróżka z Zielonej Góry, kandydatka do rady miasta, zaczarowała jedynie 93 wyborców i nie zdobyła mandatu. Zobacz kandydatkę
Piosenkarka Sara May, która z bilbordów kusiła opalenizną i skąpym bikini, zdobyła zaledwie 25 głosów w wyborach do warszawskiej dzielnicy Bemowo. Katarzyna Szczołek (takie jest jej prawdziwe nazwisko) jest jednak zadowolona. Oto fragment jej wpisu na bloku: "(...) zdobyłam niewystarczającą ilość głosów by zostać radną.Wygrana i mandat radnego jest jednak w rodzinie. Moja mama została radną! Mama zawsze uważała, że tylko ciężka praca przez wiele lat na rzecz społeczności lokalnej może przynieść pozytywne rezultaty. I miała rację".
Śpiewające "bliźniaczki Napieralskiego" - Edyta i Anita Zaboroś - również nie przekonały warszawiaków na tyle, by mogły zasiąść w radzie miasta. Startujące z prawicowej Partii Patriotycznej kandydatki, uzyskały zaledwie 20 głosów (Edyta - 12, Anita - 8). Nie są to jeszcze pełne wyniki, ponieważ nie spłynęły dane ze wszystkich obwodów, jednak szanse na zdobycie mandatu są nikłe. Bliźniaczki: Jesteśmy rozpustnicami
Częstochowski kandydat do rady miasta, Łukasz Wabnic, w "strasznym" spocie kampanijnym, skutecznie przestraszył 599 wyborców. Kandydat nie zdobył mandatu. Obejrzyj spot
Wielkim poparciem może natomiast pochwalić się Jerzy Lechnerowski - starający się o reelekcję burmistrz Kórnika (woj. wielkopolskie). Lechnerowski - niewątpliwie znany w swoim środowisku - zaistniał w mediach dzięki "spontanicznej" kąpieli w garniturze. Opłaciło się - kandydat zdobył ponad 83 proc. i ponownie został burmistrzem. Zobacz kąpiel burmistrza
Pluszowo-szczekająca kampania Rafała Moszczyńskiego, kandydata na radnego miasta Kielce, zrobiła wrażenie jedynie na 88 mieszkańcach miasta. Obejrzyj kampanię
Superradny z Gdańska, Rafał Głuszcz, uzyskał 286 głosów. Oznacza to, że mieszkańcy miasta będą musieli sami pchać tarasujące chodniki samochody. Zobacz co kandydat robił z autami
Nie pomogło również nowatorskie podejście jeżeli chodzi o kręcenie spotów wyborczych. Jacek Kowalczyk, kandydat PSL na prezydenta Kielc, który wypuścił spot w technologii 3D zebrał 5312 krzyżyków i zajął czwarte miejsce. Obejrzyj spot
Co z Jarosławem Oborskim, rycerzem z warszawskiego Bemowa? Tego jeszcze nie wiadomo - kandydat ma na razie 416 głosów, ale nie podano jeszcze do publicznej wiadomości wyników z pięciu lokali wyborczych. Wszystko więc może się zdarzyć. Zobacz kandydata-rycerza
Ważą się też losy Marty Ratuszyńskiej - kandydatki SLD do Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Jak na razie, zagłosowało na nią 3201 wyborców, ale nie podano jeszcze wyników z wielu lokali. 32-letnia kandydatka ubrana jedynie w krótką bluzkę, rajstopy i szpilki, z rurą od odkurzacza w ręku podczas kampanii chciała "wyssać Warszawę". Ratuszyńska próbowała też zachęcić do siebie wyborców piosenką w oazowym stylu, gdzie śpiewa m.in. o buzi anioła. Obejrzyj
Jerzy Zuba, kandydat PiS na radnego powiatu sanockiego, zdobył 366 głosów. Kandydat zaistniał w mediach dzięki swojemu spotowi wyborczemu, w którym rapuje o miejscowości Zagórz i przekonuje, żeby głosować właśnie na niego. PKW nie podaje jeszcze, czy Zuba uzyskał mandat. Posłuchaj rapu bez cenzury
Autor: eg//tka