Nawet kilkanaście godzin oczekiwania na wylot. Turyści uwięzieni na lotniskach

Turyści utknęli na lotnisku Katowice-Pyrzowice / fot

Dziewięć maszyn nie mogło wylądować w poniedziałek rano na lotnisku w Pyrzowicach pod Katowicami. Z powodu mgły samoloty zostały skierowane na lotniska w Warszawie, Krakowie i Ostrawie. Pogoda załamała siatkę połączeń i powstały wielogodzinne zatory. Wiadomość o utrudnieniach otrzymaliśmy od Internautów na Kontakt 24.

"Czekamy 10 godzinę na lot do Grecji. Miały to być udane wakacje z dzieckiem, dziś jeszcze nic na tym lotnisku nie wylądowało. Powodem tej kompromitującej sytuacji jest fakt, że na czas remontu pasa na lotnisku wyłączono system naprowadzania ILS. Zatem nasz los jest nieznany. Jedyne informacje, które lotnisko raczy przekazać to fakt dalszego opóźnienia i możliwość odebrania kanapek" - pisała w poniedziałek rano na Kontakt 24 internautka.

"Koczujemy tu, niektórzy nawet 12 godzin. Słyszymy o mgle, której nie widać i o tym, że nie da się wylądować w Pyrzowicach" - informowała @Elka.

"Kilkugodzinne opóźnienia"

"Sytuacja cały czas się zmienia. Na szczęście mgła powoli się podnosi" - informował przed godz. 11 Cezary Orzech, rzecznik lotniska w Pyrzowicach.

Wyloty trzech samolotów z klientami biura podróży ITAKA, które miały wystartować do: Bodrum, (Turcja), Warny (Bułgaria) i Kavali (Grecja) zostały przesunięte na godzinę 00:50. Niektórzy z niezadowolonych klientów zgromadzili się pod biurem w Pyrzowicach, żeby zrezygnować z wycieczki. Większość pojechała do hotelu, które zapewniło biuro podróży.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TVN24.pl

Kontakt24 - Opinia użytownika

Z wypowiedzi rzecznika katowickiego lotniska wynika, że dziewięć samolotów, które przewoziły około 1600 pasażerów, nie mogło lądować. Z powodu trudnych warunków załamaniu uległa siatka połączeń.

"Utrudnienia na lotnisku w Pyrzowicach trwają od godziny 3.30 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Linie lotnicze robią wszystko, aby uratować tak zwaną siatkę połączeń" - zapewniał rzecznik lotniska. Jak powiedział, ma nadzieję, że do wieczora wszystko wróci do normy.

Rzecznik podał również winnego - chmurę stratus nebulousus.

"Nad Pyrzowice nadleciała taka bardzo wredna, warstwowa, mglista chmura, która igra sobie z pilotami. To przez nią było takie zamieszanie w informowaniu pasażerów, ponieważ gdy wydawało się, że ta chmura się rozstąpi, to ona znowu przykrywała lotnisko. Sytuacja pogodowa pogorszyła się na tyle, że samoloty nie mogły ani lądować, ani startować z Pyrzowic" - powiedział Orzech.

Utrudnienia w Turcji

Utrudnienia w Polsce wpłynęły także na położenie turystów czekających na powrót do kraju w tureckim Bodrum. Mieli oni bowiem wracać maszyną, która nie wystartowała z Katowic. Z wypowiedzi Pawła Koterbickiego, kierownika centrum obsługi klienta ITAKA, wynikało, że samolot, który miał wylecieć z Polski o godzinie 00.50 miał być na miejscu i 4:40. Następnie o 5:30 miał wyruszyć z lotniska w Bodrum w drogę powrotną do kraju.

Turyści, który utknęli na tureckim lotnisku, zostali przetransportowani do hotelu, gdzie oczekiwali na samolot.

Wielogodzinne oczekiwanie w Grecji

O godzinie 19.30 napisał do nas @Artur informując, że do tej pory grupa Polaków czekała na lotnisku w Salonikach na wylot do Polski. "Od 12 godzin czekamy, aż Enter Air nas zabierze nas" - przekazał turysta. Na greckim lotnisku oczekiwali turyści m.in. z biura Rainbow Tours, Grecos Holiday i Itaki.

Jak przekazał nam Radomir Świderski, rzecznik Rainbow Tours, sytuacja w Grecji ma związek z porannymi utrudnieniami na lotnisku w Katowicach. Przez mgłę załamała się siatka połączeń, a turyści musieli liczyć się z wielogodzinnymi opóźnieniami.

Po godz. 2 otrzymaliśmy wiadomość od turysty, że pasażerowie dotarli na miejsce z 14-godzinnym opóźnieniem.

"Uwięzieni" w Gdańsku

"200 pasażerów czeka na lot z Gdańska do Salonik. Lot EN1243 miał wylecieć o godzinie 13.40. Nikt nie ma informacji, gdzie znajduje się samolot" - napisał na Kontakt 24 przed godziną 21 jeden z turystów. Sytuacja na lotnisku w Gdańsku była także pokłosiem porannej mgły w Katowicach.

Czytaj także na tvn24.pl

Autor: aolsz,mg/dw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl