Przez północne Niemcy przeszły nawałnice. Zginęła jedna osoba, a 30 zostało rannych. Intensywne opady spowodowały, że poziom wody w Renie niebezpiecznie się podniósł. Właśnie o tym alarmuje Reporter 24 King USA, który na Kontakt 24 wysłał zdjęcia z niemieckiego Gernsheim.
Efekty nawałnic widać również w innych częściach kraju. W Gernsheim położonym w Hesji poziom Renu jest niebezpiecznie wysoki. Reporter 24 alarmuje też o lokalnych podtopieniach.
Miasto spustoszone
W wyniku silnego wiatru poważnie ucierpiał Hamburg. W miasteczku Bützow pod Rostockiem zauważono nawet trąbę powietrzną. Naoczni świadkowie mówią, że trąba pozostawiła po sobie pas zniszczeń. W Hamburgu wiatr wiał z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę.
Liczące 8 tys. mieszkańców Bützow zostało spustoszone. Wichura łamała drzewa, zrywała dachy i wybijała okna. Wiele budynków zostało uszkodzonych. Spadające fragmenty domów oraz wyrywane przez wiatr drzewa raniły lekko 30 osób.
Zniszczone domy
150 ratowników usuwało do rana skutki wichury. Wiele osób nie może powrócić do swoich zniszczonych mieszkań i domów. Przygotowano dla nich prowizoryczne kwatery w dwóch halach sportowych. W dwóch szkołach odwołano zajęcia lekcyjne.
Po intensywnych opadach deszczu pod wodą znalazła się część Lubeki. Zalane zostało miejscowe muzeum. Strażacy wypompowywali wodę z piwnic domów. W porcie podmuch wiatru przewrócił dźwig.
Autor: mg/aw / Źródło: PAP