Trzy zastępy straży pożarnej gasiły pożar, który wybuchł w mieszkaniu przy ul. Działkowej w Pruszkowie. Nastolatkowie chcieli rozpalić kominek. Użyli łatwopalnej substancji, a po jej podpaleniu doszło do wybuchu. Informację dostaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie dotyczące pożaru w budynku wielorodzinnym przy ul. Działkowej w Pruszkowie strażacy otrzymali o godzinie 20.20.
Jak poinformował kpt. Karol Kroć, gdy strażacy przyjechali na miejsce, w mieszkaniu nikogo już nie było.
- Do pożaru doszło w mieszkaniu na czwartym piętrze. Mieszkanie to połączone było z poddaszem. Strażacy dotarli na miejsce szybko, jednostka znajduje się niedaleko. Wszyscy opuścili lokal o własnych siłach jeszcze przed przybyciem strażaków. Szybko udało się ugasić pomieszczenie, w którym doszło do pożaru - poinformował rzecznik.
Na miejsce wezwano także pogotowie ratunkowe, energetyczne, a także policję, która zajęła się ustaleniem okoliczności, w jakich doszło do pożaru.
Nastolatkowie starali się rozpalić kominek
- Przebywające w mieszkaniu osoby zdecydowały się rozpalić kominek. Polały go łatwopalną substancją. Po podpaleniu doszło do wybuchu. Ogień zajął kilka przedmiotów w pokoju, zaczął się rozprzestrzeniać. Przebywająca w mieszkaniu dziewczyna zasłabła, wymagała podania jej tlenu - relacjonowała asp. Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Jak potwierdziła, w mieszkaniu przebywały osoby nieletnie. Ich opiekunowie przybyli na miejsce jeszcze w czasie akcji straży pożarnej.
Autor: ak/aw