Postała 10 dni, a potem spadł deszcz. Uszkodził drewniane elementy konstrukcji, a z biało-czerwonych konturów Polski i niebieskiego podestu zaczęła schodzić farba. Teraz ławka "z polską flagą" w Poznaniu nad Jeziorem Maltańskim jest naprawiana. Zdjęcia trwających w poniedziałek prac dostaliśmy na Kontakt 24. Okazuje się, że podobna konstrukcja we Wrocławiu też się sypie.
Instalacje w kilkunastu miastach Polski, kosztujące po 100 tysięcy złotych, sfinansował Bank Gospodarstwa Krajowego.
O tym, że rozpoczęły się prace przy naprawie ławki "z polską flagą" w Poznaniu poinformował internauta redakcję Kontaktu 24. Przekazał też zdjęcia trwających prac.
Chodzi o jedną z biało-czerwonych konstrukcji w kształcie konturów Polski, z zainstalowanymi w ich wnętrzu ławkami. Zasady korzystania z tych urządzeń określa regulamin zawierający 15 punktów. Takie instalacje stanęły w kilkunastu polskich miastach. O tym, że tę poznańską zniszczył pierwszy deszcz pisaliśmy 10 września.
Symbol jak z soli
Informację o zniszczeniach ławeczki również otrzymaliśmy na Kontakt 24. Jak widać na nagraniach TVN24, uszkodzone zostały drewniane elementy konstrukcji. Z okalających samą ławkę biało-czerwonych konturów Polski i niebieskiego podestu schodzi farba.
Ławki "z polską flagą" to "część akcji reklamowej, która promuje Polskę i polskie inwestycje wspierane przez BGK na terenie całego kraju" - informował w ubiegłym tygodniu Bank Gospodarstwa Krajowego. Jak się okazało, to ta instytucja odpowiedzialna jest za konstrukcje ustawione w 16 polskich miastach - po jednej w każdym województwie. Każda z nich kosztowała 100 tysięcy złotych.
Okazuje się, że także bliźniacza ławka we Wrocławiu przy dworcu PKP już wymaga naprawy. Elementy konstrukcji się rozchodzą. Na ławeczce są już też wyryte przez wandali napisy.
Autor: eŁKa/rzw / Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24