12 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który w środę wieczorem napadł na stację paliw, zastraszył pracowników i uciekł z pieniędzmi. Za sprawcą ruszył pościg. Jak podaje policja, w czasie ucieczki mężczyzna próbował potrącić funkcjonariuszy. W kierunku mężczyzny oddano strzały. Zdjęcie z miejscowości Bysław (Kujawsko-Pomorskie), gdzie policja zatrzymała sprawcę napadu, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W środę przed godziną 22 doszło do napadu w gminie Świecie.
"Do jednej ze stacji paliw wszedł młody mężczyzna. Wymusił na ekspedientkach wydanie pieniędzy. Kobiety w obawie o swoje życie i zdrowie wyjęły gotówkę z kasy. Sprawca zabrał łup i uciekł. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci z komendy w Świeciu rozpoczęli namierzanie sprawcy. W wyniku podjętych czynności szybko wytypowali prawdopodobnego sprawcę i ustalili pojazd, którym się poruszał. Informacja o zdarzeniu została przekazana policjantom z całego województwa" - poinformowała w komunikacie kujawsko-pomorska policja.
Po godzinie 23 policjanci namierzyli w Grudziądzu audi, którym poruszał się sprawca napadu. Kierowca nie zatrzymał się mimo poleceń wydawanych przez policjantów, zaczął uciekać. Ruszył pościg.
Chciał potrącić policjantów. Później użyli broni
"Mężczyzna przemieszczał się w kierunku Tucholi. Na obwodnicy Świecia miejscowi policjanci ustawili posterunek blokadowy złożony z dwóch samochodów ciężarowych, jednak sprawca ominął blokadę, usiłując równocześnie potrącić mundurowych" - przekazała policja.
Ostatecznie 25-latek, mieszkaniec powiatu tucholskiego, został zatrzymany w Bysławiu. Jak informuje policja, w trakcie zatrzymania funkcjonariusze użyli broni, jednak mężczyzna nie odniósł obrażeń. Policjanci odzyskali część skradzionych pieniędzy. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu. Za rozbój grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Policja nie informuje, jaką sumę skradł mężczyzna. W pościgu wzięli udział policjanci ze Świecia, Grudziądza i Tucholi.
Autor: ak/popi / Źródło: kujawsko-pomorska.policja.gov.pl