Kilka tysięcy złotych padło łupem mężczyzny, który wtargnął w środę do jednej z placówek bankowych w Krakowie. Nim uciekł z gotówką, pieniądze wydane przez zastraszonych pracowników zbierał z podłogi. Meżczyzny szuka policja, funkcjonariusze przeglądają nagrania z monitoringu. O napadzie redakcję Kontaktu 24 poinformował internauta podpisujący się nickiem @xxx.
Informacje internauty potwierdziła Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Do napadu doszło około godziny 10 przy ul. Kobierzyńskiej.
Jak relacjonowała rzeczniczka, mężczyzna, który wtargnął do banku ubrany był na czarno, miał czarną czapkę i ciemne okulary przeciwsłoneczne. Sterroryzował dwie pracownice placówki przedmiotem przypominającym broń i zażądał wydania pieniędzy. W chwili ich przekazania, banknoty rozsypały się na podłogę. Napastnik zebrał banknoty i wybiegł z banku. Uciekł pieszo.
Krakowska policja szuka sprawcy napadu. Technicy pracujący z psem tropiącym zabezpieczyli ślady. Policja przeglądała też nagrania z monitoringu. Wiadomo, że łupem mężczyzny padło kilka tysięcy złotych.
Autor: ak//ja