Policja w Kołobrzegu złapała mężczyzn podejrzewanych o czterokrotne podpalenie stodoły w Drozdowie (woj. zachodniopomorskie). Jak się okazało, byli to dwaj strażacy ochotnicy, którzy za każdym razem uczestniczyli w gaszeniu pożarów. Jak sami przyznali, podkładali ogień, bo chcieli zarobić. Informację przekazał nam internauta @Maks.
Do czterech podpaleń doszło w grudniu 2013 r. i styczniu tego roku w Drozdowie. Z ustaleń policji wynika, że ogień pod opuszczoną stodołę podkładali za każdym razem ci sami mężczyźni. "18-sto i 22-latek, mieszkańcy Drozdowa, należeli do miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 sierż. sztab. Tomasz Kwaśnik z zespołu prasowego KPP w Kołobrzegu.
"Jak przyznali, podkładali ogień bo chcieli zarobić" - dodał policjant. Sprawa jest w toku. Mężczyźni nie usłyszeli jeszcze zarzutów.
Autor: mmt/aw