Kłęby czarnego dymu w Poznaniu. Jak poinformowali strażacy, w ogniu stanął barak przy ulicy Grunwaldzkiej. Pierwszą informację, nagrania oraz zdjęcia otrzymaliśmy od Was na Kontakt 24.
Pożar wybuchł przy ulicy Grunwaldzkiej 55, przed godziną 16. Reporterzy 24 informowali nas o kłębach czarnego dymu unoszących się nad miastem. Przesyłali też zdjęcia i nagrania. "Nagle zrobiło się czarno" - opowiadał jeden z internautów, który znalazł się w pobliżu pożaru. - Dym na szczęście nie jest groźny dla mieszkańców - uspokoił kpt. Michał Kucierski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Kilkanaście zastępów w akcji
Jak dodał strażak, w ogniu stanął drewniany barak o wymiarach 50 na 15 metrów. - Podczas trwania pożaru część dachu budynku się zawaliła - przekazał.
Kpt. Krzysztof Pertman z Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, powiedział w rozmowie z reporterem TVN24, że w budynku mogły być tylko osoby bezdomne. - Obiekt jest wyłączony z użytkowania. Wiemy też, że nikt w okolicy budynku nie przebywał - zaznaczył strażak.
Z ogniem walczyło 17 zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza zakończyła się około północy. Przyczyny wybuchu pożaru zbada policja.
Autor: ahw//mz