Najpierw biały jaguar pędzi, wyprzedzając inne pojazdy, po chwili uderza w bariery, przecina sąsiedni pas i ląduje w rowie. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Drogomyślu (Śląskie). Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Sytuacja miała miejsce w sobotę podczas ulewy, która znacznie pogarszała warunki na drodze krajowej numer 81. - Nadmierna prędkość w złą pogodę - komentuje nagranie pan Tomasz, autor filmu.
Jak widać na nagraniu, kierowca jaguara wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem. Po chwili wybił się w powietrze na barierach energochłonnych oddzielających pasy, skasował znak drogowy, sunął na boku po przeciwległym pasie, na końcu wylądował w rowie.
Dostał mandat
- Nie mogliśmy się zatrzymać w tym momencie, ale kilometr dalej stał radiowóz i podjechaliśmy do niego, żeby zgłosić tę sytuację – zaznacza pan Tomasz.
Jak przekazała redakcji Kontaktu 24 policja, nikt nie został poszkodowany. - Zgłoszenie otrzymaliśmy po godzinie 15. Kierowca jaguara był trzeźwy, a zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. 25-letni kierowca jaguara nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad samochodem, uderzył w bariery, znak i zakończył bieg na przeciwległej stronie drogi - powiedział aspirant Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Mężczyzna został ukarany mandatem wysokości 300 złotych.
Autor: MSW,wini/kab,b / Źródło: Kontakt 24/tvn24.pl