Na skrzyżowaniu wjechało w nich audi, samochód dachował. Nagranie

Do wypadku doszło w Bochni

Policjanci badają przyczyny groźnie wyglądającego wypadku, do którego doszło w środę po południu w Bochni (Małopolskie). Po zderzenie dwóch samochodów na skrzyżowaniu i dachowaniu jednego z nich do szpitala trafiły cztery osoby. Zdarzenie nagrała przydomowa kamera monitoringu jednego z mieszkańców. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w Bochni

W środę po południu na skrzyżowaniu ulic Rejtana i Staszica w Bochni zderzyły się dwa samochody osobowe. Po tym, jak audi uderzyło w bok przejeżdżającej przez krzyżówkę toyoty, drugi z samochodów dachował, tratując przy tym rosnące przy drodze drzewka.

Czytaj też na tvn24.pl

Całe zajście nagrała zamontowana na jednym z domów kamera monitoringu. Mieszkaniec, pan Krzysztof, przesłał zarejestrowane wideo na Kontakt 24.

"Pasażerowie w toyocie zostali uwięzieni w środku"

Pan Krzysztof poinformował, że wypadek widział również na żywo. - Byłem może 40 metrów dalej, bo akurat wracałem do domu, dosłownie chwilę wcześniej skręciłem w swoją ulicę i czekałem przed bramą, żeby się otworzyła. Bardzo mocno padało i nagle zobaczyłem ten wypadek, na szczęście z tej odległości dla mnie nie było już zagrożenia - zrelacjonował w rozmowie z dziennikarzami Kontaktu 24. - Na początku nikogo tam nie było widać. Podbiegłem tam i powoli zaczęli zbierać się ludzie. Pasażerowie w toyocie zostali uwięzieni w środku, strażacy pomagali im się wydostać, wycinali przód auta, aż do akumulatora, bo tam się coś zaczęło dymić. Wiem, że kilka osób zabrano do szpitala - powiedział pan Krzysztof.

Mężczyzna ocenił, że kierowca toyoty źle zinterpretował znaki. - Jechał Reytana, a chyba wydawało mu się, że jedzie główną, podczas gdy główna jest tak naprawdę Staszica - podsumował.

Policja bada przyczyny wypadku w Bochni

Zdarzenie potwierdził sierżant sztabowy Daniel Bułatowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni, który przekazał, że do wypadku doszło w środę, około godziny 13.30.

- Na skrzyżowaniu ulic Reytana i Staszica doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 33-latek jadący toyotą, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, zderzył się z audi, prowadzonym przez 41-latka - poinformował rzecznik.

Bułatowicz poinformował, że do szpitala trafił kierowca i troje pasażerów z toyoty. - Dwie osoby szybko opuściły placówkę, nie mam informacji na temat stanu zdrowia pozostałych dwóch. Pracujący na miejscu policjanci prowadzili czynności w kierunku wypadku drogowego. Obaj kierowcy byli trzeźwi - zaznaczył.

Autor: est, bp, PKoz / Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

- Używaliśmy sygnałów świetlnych, dźwiękowych i trąbiliśmy na niego - relacjonuje ratownik pogotowia ratunkowego. Samochód, który jechał przed karetką nie ustąpił pojazdowi pierwszeństwa. Transport był pilny i liczył się czas. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować "kosmiczny pociąg". Zdjęcia i nagrania przelotu satelitów Starlink otrzymaliśmy na Kontakt24.

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Od poranka do zmroku strażacy i policjanci prowadzili działania na jeziorze Modła w pobliżu Ustki (Pomorskie). Wiadomo, że szukali zaginionej osoby.

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Źródło:
Kontakt24

Reporterce24 udało się sfotografować zjawisko optyczne - Słońce poboczne. Materiałami podzieliła się z nami, wysyłając je na Kontakt24.

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Źródło:
tvnmeteo.pl