Rolnik z Jasła, który na swoim polu znalazł złote bransolety z epoki brązu, dostał z resortu kultury 50 tys. zł nagrody. Swoim odkryciem, w czerwcu ub. roku, pochwalił się z redakcją Kontaktu 24.
Pan Łukasz na decyzję ministerstwa czekał od czerwca 2015 roku. To wtedy dokonał odkrycia i pochwalił się nim z redakcją Kontaktu 24. - Znalazłem te bransolety podczas lustracji pola - relacjonował znalazca.
Złotnik, któremu pan Łukasz pokazał bransolety, zaproponował mu za nie 8 tys. zł, jednak 31-latek się nie zgodził. - Poczytałem w internecie, że to trzeba zgłosić i że jest możliwa jakaś nagroda - mówi.
Bransolety w muzeum
Zabytek trafił do Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Jan Gancarski, dyrektor muzeum, wstępnie datował bransoletki na epokę brązu.
- Są to trzy bransolety, dwie wykonane z dość grubego drutu złotego i jedna z podwójnego, znacznie cieńszego. Możliwe, że mają pochodzenie południowe, zakarpackie, ale to jeszcze trzeba ustalić - zapowiadał Gancarski. Jak dodał dyrektor, postawa znalazcy jest "unikatem na skalę ogólnopolską" i należy ją docenić.
Wojewódzka konserwator zabytków w Przemyślu sporządziła wniosek do MKIDN, w którym zgłaszała konieczność przyznania znalazcy rekompensaty za oddane zabytki. Mieszkańcowi Jasła w połowie grudnia wręczono 50 tys. złotych. - Troszeczkę to trwało, ale cieszymy się, że udało się tę sprawę pomyślnie załatwić - podkreśla Grażyna Stojak. Jak dodaje, jej wniosek zatwierdziła jeszcze poprzednia minister kultury i dziedzictwa narodowego, Małgorzata Omilanowska.
Autor: wini, ank/popi / Źródło: TVN24 Kraków