Wielkie kościotrupy, helikopter i tłumy fanów. Ujęcia do nowego filmu o przygodach agenta 007 kręcono między innymi w stolicy Meksyku. Przyglądał się temu m.in. Paweł, od którego otrzymaliśmy film i zdjęcia.
Kolejna część przygód agenta 007 będzie nosić tytuł "Spectre". W roli głównej po raz czwarty wystąpi Daniel Craig. Film wejdzie do kin 6 listopada 2015 roku.
Zdjęcia do najnowszej części były realizowane m.in. w Londynie, Rzymie i Tangerze. W czwartek realizowano je w Meksyku, skąd otrzymaliśmy zdjęcia i film.
Kościotrupy, czaszki i ołtarze
To właśnie na Plaza de la Constitución rozegra się pierwsza scena gorąco wyczekiwanego filmu o przygodach słynnego agenta Jej Królewskiej Mości. Z rozmachem wykorzystano w niej efekty specjalne i rekwizyty związane z obchodami święta zmarłych w Meksyku. Na planie można było więc podziwiać robiące niezwykłe wrażenie szkielety, ogromne czaszki i ołtarze.
"Jesteśmy tu by docenić kraj, który nas gości, jego sztukę i tradycję związaną z obchodami święta zmarłych. Wszystko to znajdzie swój wyraz w naszym filmie" - powiedział grupie zgromadzonych reporterów, scenograf powstającej produkcji.
Jak zaznaczają twórcy filmu, w swoim filmie pragną w jak najlepszy sposób oddać atmosferę, jaka panuje na ulicach meksykańskiej stolicy drugiego dnia listopada.
Pechowy Düsseldorf
Na początku grudnia zeszłego roku łupem złodziei padło pięć nowych modeli Range Rover Sport, które stały na strzeżonym parkingu na terenie centrum szkoleniowego producenta aut w miejscowości Neuss w pobliżu Düsseldorfu. Z tego powodu trzeba było przesunąć zdjęcia. Auta miały trafić na plan zdjęciowy w Alpach. - Ze względów bezpieczeństwa nie udzielamy komentarza - rzecznik firmy tylko tyle powiedział "Spieglowi", gdy dziennikarz pisma zapytał, czy incydent na pewno nie jest akcją promocyjną.
Pościg ulicami Wiecznego Miasta
Bond to z pewnością pościgi. Na początku marca mieszkańcy Rzymu mogli podglądać pracę ekipy filmowej kręcącej scenę pościgu ulicami miasta. Kręcenie scen pościgów to duże wyzwanie dla wiecznie zakorkowanego Rzymu.
Przypomnijmy też, że za kamerą nowego filmu o przygodach Bonda stoi Polak. To nie pierwsza superprodukcja, przy której pracuje 47-letni Łukasz Bielan, operator z Warszawy. W Hollywood zasłynął z ujęć z ręki, m.in. w takich hitach, jak "Transformers 2, 3 i 4", "Inwazja: Bitwa o Los Angeles", "Niepamięć" i "Ocalony".
Autor: kb/aw / Źródło: latino.foxnews.com, tvn24.pl