Na jednej ulicy spłonęło już pięć aut
"Jak mamy tutaj żyć skoro krajobraz przypomina Bagdad z wrakami spalonych samochodów?" – takie pytanie zadają sobie mieszkańcy ulicy Naukowej w Warszawie Włochach. "To już piąty samochód, który podpalono tego lata, należący do mieszkańców ulicy"- napisał na Kontakt 24 przerażony mieszkaniec.
Schemat postępowania w każdym z pięciu przypadków podpalenia był taki sam.
"W nocy dwoje młodych ludzi z zasłoniętymi twarzami wybija szyby w samochodach stojących na ulicy. Wlewa do nich łatwopalny płyn następnie podpala i szybko ucieka w stronę uliczki do Castoramy" – relacjonuje zastrzegający anonimowość mieszkaniec.
Pierwsze podpalenie miało miejsce 19 lipca. Spłonęły wtedy cztery samochody. 30 sierpnia podpalono kolejny pojazd.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota. Nie znamy na razie szczegółów postępowania.
am//ŁUD
Autor: redakcja
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na rogu ulic Karola Taylora i Giserskiej w Ursusie natrafiono na niewybuch. Na miejsce przyjechał patrol saperski, który zajmie się zabezpieczeniem pocisku.
We wtorek doszło do dużego pożaru kamienicy przy ulicy Słowackiego w Mławie. Strażacy poinformowali, że nie ma osób poszkodowanych, ale z budynku ewakuowano 40 mieszkańców. Władze miasta zwołały zespół zarządzania kryzysowego. Udzielana jest pomoc pogorzelcom.
Ogień na poddaszu kamienicy. Ewakuacja 40 osób, apel burmistrza
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.
Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować
W poniedziałek przez Polskę przetoczył się burzowy front. Silny wiatr powalał drzewa i łamał gałęzie, które spadały na ulice i samochody. W wyniku przejścia nawałnic dwie osoby zostały ranne.
Dwie osoby ranne po burzach. "W okna waliło, jakby ktoś wiadrami wodę lał"
Na południu Chorwacji w rejonie Omisza wybuchł pożar. Jak przekazała straż, został wywołany przez człowieka. Ogień strawił kilkanaście domów. Z żywiołem walczy ponad 150 strażaków, choć najgorsze już minęło. Konieczne były ewakuacje mieszkańców oraz turystów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje Polaków, którzy przebywają w tamtych rejonach.
Spalone domy, ewakuacje. Straż: znamy przyczynę pożaru
W piwnicy bloku w Garwolinie wybuchł pożar. Nad okolicą zawisł dym. Strażacy ewakuowali mieszkańców.
Martwa foka została znaleziona na plaży w Sarbinowie (woj. zachodniopomorskie). Informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Jak wyjaśnił Sebastian Barszczewski z Błękitnego Patrolu WWF, w czwartek do służb wpłynęło kilka podobnych zgłoszeń.