"Jak mamy tutaj żyć skoro krajobraz przypomina Bagdad z wrakami spalonych samochodów?" – takie pytanie zadają sobie mieszkańcy ulicy Naukowej w Warszawie Włochach. "To już piąty samochód, który podpalono tego lata, należący do mieszkańców ulicy"- napisał na Kontakt 24 przerażony mieszkaniec.
Schemat postępowania w każdym z pięciu przypadków podpalenia był taki sam.
"W nocy dwoje młodych ludzi z zasłoniętymi twarzami wybija szyby w samochodach stojących na ulicy. Wlewa do nich łatwopalny płyn następnie podpala i szybko ucieka w stronę uliczki do Castoramy" – relacjonuje zastrzegający anonimowość mieszkaniec.
Pierwsze podpalenie miało miejsce 19 lipca. Spłonęły wtedy cztery samochody. 30 sierpnia podpalono kolejny pojazd.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota. Nie znamy na razie szczegółów postępowania.
am//ŁUD
Autor: redakcja