34-latka i jej syn trafili do szpitala, po tym jak na przejściu dla pieszych wjechał w nich kierowca BMW. Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem na ul. Sienkiewicza w Białymstoku. 25-latek, który siedział za kierownicą samochodu, wjechał na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Świadkiem zdarzenia był Reporter 24 carlos.
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 19.00 na ulicy Sienkiewicza. 25-latek jadący BMW od ulicy Piłsudskiego w kierunku ulicy Warszawskiej ominął dwa pojazdy, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych i wjechał na pasy, potrącając dwie osoby przechodzące na zielonym świetle" – poinformowała redakcję asp. Aneta Łuczkowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
34-latka i jej 11-letni syn z poważnymi urazami ciała trafili do białostockich szpitali. Jak dodaje Łuczkowska, sprawca w chwili wypadku był trzeźwy. Przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja.
Autor: am//ja