"My jesteśmy armia, która broni życia"

szczecin-art

Około 15 tys. ludzi przeszło w niedzielę ulicami Szczecina w jedenastym Marszu dla Życia. Uczestnicy szli w obronie życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Hasłem tegorocznego marszu było "Nie bądź cicho!". Zdjęcia z wydarzenia zamieścił w serwisie Kontaktu 24 portal kierunek.szczecin.pl.

Marsz rozpoczął się na szczecińskich Jasnych Błoniach skąd przeszedł pod katedrę, gdzie odbyła się msza święta koncelebrowana przez metropolitę szczecińsko-kamieńskiego abpa Andrzeja Dzięgę.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Maszerujący z Jasnych Błoni przeszli obok szczecińskiego okna życia i udali się al. Wojska Polskiego i dalej ul. Wyszyńskiego do katedry. Zdaniem organizatorów, w marszu wzięło udział 15 tys. osób.

Radośnie i kolorowo w obronie życia

Jego uczestnicy nieśli kilkaset flag. Na początku szła głośno grająca na gitarach i bębnach młodzież, na ich zawołania odpowiadała gwizdkami reszta manifestantów. Co jakiś czas skandowano "My jesteśmy armia, która broni życia", "Marsz dla Życia, nie bądź cicho. Wszyscy ludzie głośno krzyczą", "Życie to dar, każdy jego wart" czy "Bronić życia chcemy, bo je szanujemy." Wśród maszerujących dużo było rodzin z małymi dziećmi i młodzieży należącej do grup obrony życia m.in. z Norwegii, Czech i Słowacji. W marszu wzięły udział także grupy z innych miast regionu, m.in. z Barlinka czy Stargardu Szczecińskiego.

Balonik do nieba

W marszu niesiono dwustupięćdziesięciometrowej długości tkaninę, na którą młodzież przepisała encyklikę Jan Paweł II "Veritatis splendor". Papież nauczał w niej, że istnieje nierozerwalny związek między wiarą a moralnością, a nauczanie moralne Kościoła ma swe źródło w objawieniu i rozumie ludzkim. Podkreślał w niej, że relatywizowanie podstawowych wartości etycznych prowadzi do kryzysu człowieczeństwa. Pod katedrą dziesiątki balonów, które wcześniej niosły dzieci, poszybowało w niebo, jako symbol modlitwy. Organizatorzy zachęcali do podjęcia duchowej adopcji dziecka poczętego, czyli dziewięciomiesięcznej modlitwy w jego intencji. Ksiądz Tomasz Kancelarczyk twórca marszu powiedział PAP: "Dzisiaj trzeba bronić życia bardziej niż kiedyś. Nigdy nie było tak, że życie było tak deprecjonowane, jak teraz". Kancelarczyk zwrócił uwagę na problem zapłodnienia metodą in vitro: "Prawda jest taka, że jest jedno życie narodzone, a kilkanaście zamrożonych."

"Musimy zrobić krok, pokazać się i zadeklarować"

Kancelarczyk dodał, że marsz ma pobudzić obrońców życia. "Żebyśmy nie tylko mówili 'jestem obrońcą życia'. Musimy zrobić krok, pokazać się i zadeklarować. Często jest tak, że jesteśmy zamknięci w murach świątyni i modlimy się o życie, a kiedy wychodzimy z kościoła i widzimy zabijanie tego życia to nic nie mówimy" - powiedział. Marsz dla Życia przebiegł spokojnie, policja nie odnotowała żadnych zakłóceń porządku. Organizatorem szczecińskiego marszu jest Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana. Podobne marsze organizowane są także w innych miastach Polski, ale szczeciński jest z nich najliczniejszy.

Autor: aolsz/rs

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nad Kołobrzegiem pojawił się lej kondensacyjny. Zjawisko było widoczne przez kilka minut i uchwycono je na zdjęciach, które otrzymaliśmy na Kontakt24.

Lej kondensacyjny nad Kołobrzegiem

Lej kondensacyjny nad Kołobrzegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

69-letni mężczyzna w jednym z mieszkań w Ustce (Pomorskie) został kilka razy raniony nożem. Trafił do szpitala. Policjanci zatrzymali podejrzewanego o atak 46-latka.

69-latek kilka razy raniony nożem. Zatrzymali podejrzewanego

69-latek kilka razy raniony nożem. Zatrzymali podejrzewanego

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Syreny alarmowe uruchomiły się na warszawskiej Pradze Południe w sobotę. Według mieszkańców stało się to ok. godziny 16. Służby zapewniają, że nie ma zagrożenia - doszło do awarii.

Syreny alarmowe zawyły na warszawskiej Pradze. Doszło do awarii systemu

Syreny alarmowe zawyły na warszawskiej Pradze. Doszło do awarii systemu

Źródło:
Kontakt24

Są pierwsze ustalenia w sprawie drewnianej konstrukcji odnalezionej na dnie Wisły w rejonie mostu Południowego. Według badaczy, to jedna z wiślanych łodzi, pochodząca prawdopodobnie z XV lub XVI wieku. W weekend planowane są kolejne oględziny znaleziska.

Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"

Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas rejsu promu Stena Ebba płynącego ze szwedzkiej Karlskrony do Gdyni, jeden z pasażerów źle się poczuł. Mimo udzielonej na miejscu pomocy, konieczna była ewakuacja do szpitala w Szwecji. Po pasażera na statek przyleciał śmigłowiec.

Płynęli ze Szwecji do Polski, na pokładzie promu lądował śmigłowiec. Konieczna była ewakuacja medyczna

Płynęli ze Szwecji do Polski, na pokładzie promu lądował śmigłowiec. Konieczna była ewakuacja medyczna

Źródło:
Kontakt24

W czwartkowy poranek w Koninie (Wielkopolskie), ale też pobliskich miejscowościach, słychać było trzy głośne huki. Jak poinformowała policja, miało to związek z przelotem samolotów sił sojuszniczych, "które przekraczały barierę dźwięku".

Słyszeli głośne huki w Koninie. "Szyby się trzęsły", "ściany domu poruszyły się"

Słyszeli głośne huki w Koninie. "Szyby się trzęsły", "ściany domu poruszyły się"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, PAP

Gęsta mgła spowiła o poranku stolicę. Widzialność na Lotnisku Chopina spadła do 450 metrów. Nasi czytelnicy alarmowali, że przyloty były opóźnione. Rzeczniczka portu lotniczego Anna Dermont wyjaśnia, że ze względów bezpieczeństwa "konieczne było zwiększenie separacji czasowej między lądowaniami".

Mglisty poranek, opóźnienia na Lotnisku Chopina

Mglisty poranek, opóźnienia na Lotnisku Chopina

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Dwie osoby zostały zatrzymane podczas finałowego koncertu Festiwalu Warszawa Singera. Ochrona wyprowadziła je z sali po tym, jak oblały muzyków i scenę czerwoną substancją. Obie usłyszały zarzuty napaści na tle ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej. Odpowiedzą także przed sądem za zniszczenie mienia.

Oblały artystę i scenę czerwoną farbą. Zarzuty za incydent podczas festiwalu

Oblały artystę i scenę czerwoną farbą. Zarzuty za incydent podczas festiwalu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu cmentarza we wsi Pińczata (Kujawsko-Pomorskie) jeden z mieszkańców natrafił na ludzkie szczątki. Na miejscu interweniowała policja. O sprawie poinformowano prokuraturę.

Kości w pobliżu cmentarza. Sprawę bada prokuratura

Kości w pobliżu cmentarza. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

W wypadku w Gołkowicach Dolnych ranni zostali dwaj policjanci. Funkcjonariusze jechali na interwencję nieoznakowanym radiowozem. Auto wypadło z trasy i dachowało. Informację i nagranie ze zdarzenia dostaliśmy na Kontakt24.

Dachowanie radiowozu, dwaj policjanci w szpitalu

Dachowanie radiowozu, dwaj policjanci w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl / Kontakt24

Na placu budowy w Chorzowie (Śląskie) doszło do uszkodzenia rurociągu z gazem. Na miejscu pracowało osiem zastępów straży pożarnej. Ewakuowano kilkadziesiąt osób. Pierwsze informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Koparka uszkodziła rurociąg z gazem

Koparka uszkodziła rurociąg z gazem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Katastrofa samolotu F-16 w Radomiu w czasie ćwiczeń do Air Show. Ostatnie sekundy lotu myśliwca i samo zdarzenie zostały uchwycone na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt24. W specjalnym wydaniu programu w TVN24 i TVN24+ eksperci wyjaśniali, co mogło się dziać tuż przed tragedią oraz co mogło być jej przyczyną.

Moment katastrofy myśliwca F-16 w Radomiu na nagraniu

Moment katastrofy myśliwca F-16 w Radomiu na nagraniu

Źródło:
TVN24, Kontakt24

Agresywny mężczyzna zaatakował dwie osoby na stacji metra Marymont. Jedną z nich uderzył w twarz, wobec drugiej kierował groźby. Wcześniej miał też uszkodzić żółty telefon alarmowy, znajdujący się na peronie. Został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty.

Na stacji metra uderzył mężczyznę i groził kobiecie

Na stacji metra uderzył mężczyznę i groził kobiecie

Źródło:
tvnwarszawa.pl