Setki muzułmanów wyszły na ulice Sri Lanki, aby zaprotestować przeciwko kontrowersyjnemu filmowi o proroku Mahomecie. Protestujący palili kukły Baracka Obamy i flagi USA domagając się, aby Stany Zjednoczone usunęły obraźliwy materiał z sieci. Zdjęcia ze Sri Lanki zamieścił w serwisie Kontaktu 24 batekc.
Wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych film sprowokował antyamerykańskie protesty w świecie islamskim, w których zginęło ponad 30 osób (w tym ambasador USA w Libii). Film, który zdaniem protestujących obraża Mahometa, trafił do serwisu YouTube. Stany Zjednoczone nie zamierzają jednak usunąć kontrowersyjnego nagrania z sieci ze względu na gwarantowaną w kraju wolność słowa.
Protesty na całym świecie
Przeciwko filmowi protestują muzułmanie na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej i w Azji. W wielu regionach protesty mają bardzo gwałtowny charakter. Uzbrojeni manifestanci zaatakowali we wtorek 11 września konsulat amerykański w Bengazi na wschodzie Libii. W ataku zginął ambasador USA i trójka innych pracowników ambasady.
Filmowy Mahomet kobieciarzem
Dwugodzinny film "Niewinność muzułmanów" przedstawia Mahometa jako oszusta i nieodpowiedzialnego kobieciarza, który aprobował molestowanie seksualne dzieci. Muzułmanie są przeciwni jakiemukolwiek przedstawianiu wizerunków proroka Mahometa, a obrażanie go wywołuje ich gniew i oburzenie.
W 2005 roku karykatury Mahometa opublikowane przez jedną z duńskich gazet wywołały protesty i zamieszki w wielu krajach muzułmańskich. W 2004 roku Theo van Gogh, holenderski filmowiec, został zabity przez muzułmańskiego ekstremistę za nakręcenie filmu odebranego jako obraza islamu.
Autor: db//tka