Volkswagen polo skręca w lewo, a po chwili z impetem wjeżdża w niego opel. Po zderzeniu dwa auta częściowo lądują w przydrożnym rowie, a wszystko rejestruje kamera Reportera 24 Michała. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w miejscowości Borek Szlachecki (woj. małopolskie), a nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
To kolejne nagranie, które pokazuje, jak bardzo trzeba uważać na polskich drogach. Tym razem naocznym świadkiem niebezpiecznego zdarzenia był Reporter 24 Michał. Auta zderzyły się w poniedziałek, 5 października, w Borku Szlacheckim.
- Wyjeżdżałem z restauracji, w której pracuję. Zauważyłem, że srebrnym polo jedzie klient, który przyjechał się rozliczyć i postanowiłem go wpuścić. Po chwili doszło do zderzenia. To cud, że nikomu nic się nie stało - powiedział w rozmowie z Kontaktem 24. - Na miejscu szybko pojawiła się policja, straż pożarna i pogotowie. Pomoc wezwał jeden z uczestników wypadku - dopowiedział.
Straż na miejscu
- Mogę potwierdzić, że doszło do takiego zdarzenia - poinformował nas kpt. Łukasz Szewczyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Na miejscu pojawili się strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Skawinie.
- Doszło do kolizji dwóch samochodów osobowy, opla mokka i volkswagena polo. Na miejscu obecny był zespół ratownictwa medycznego, a na czas działań wprowadzono ruch wahadłowy - poinformowali strażacy.
- Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierowca volkswagena postanowił skręcić w lewo i nie ustąpił pierwszeństwa oplowi. Wtedy doszło do zderzenia - poinformował nas podinsp. Marek Korzonek z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. Kierowca volkswagena został ukarany mandatem w wysokości 450 złotych.
Autor: sc/aw