Mężczyźni zatrzymani w Gliwicach w związku ze znalezieniem zwłok 30-latka pozostaną w areszcie. Usłyszą zarzut zabójstwa. Zmarłego znaleziono w środę na podwórku jednej z kamienic. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na skrzynkę Kontaktu 24.
- Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na zabójstwo z użyciem przedmiotu - słyszymy od Pawła Sikory, zastępcy prokuratora rejonowego w Gliwicach. 21 i 27-latek zatrzymani w związku ze sprawą czekają na proces w areszcie śledczym. Postawiono im zarzut zabójstwa. W czwartek sąd w Gliwicach zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Trwa śledztwo mające ustalić szczegóły zdarzenia. - Myślę, że sprawa zakończy się szybko - dodaje prokurator.
Kobieta znalazła zwłoki przed domem
W środę około 9:30 mieszkanka jednej z kamienic przy ul. Zygmunta Starego znalazła na podwórzu zwłoki 30-letniego mężczyzny. - Kobieta od razu powiadomiła policję. - mówił komisarz Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. - Z notatek wynika, że mężczyzna mieszkał z rodziną. Ta rozpoznała ciało zmarłego - informuje prokurator.
Policja zatrzymała dwóch mężczyzn
Jak czytaliśmy na stronie internetowej komendy: "W wyniku podjętych działań, w ciągu kilku godzin gliwiccy kryminalni wytypowali, namierzyli i zatrzymali dwóch młodych mężczyzn mogących mieć związek z tym przestępstwem." - 20-kilkulatkowie zostali przesłuchani - mówił komisarz Słomski. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura. - Wstępne wyniki sekcji zwłok potwierdziły udział osób trzecich - dodaje Sikora. Ze względu na dobro śledztwa, prokuratura nie udziela szerszych informacji.
Chcieli okraść lecz zabili?
- Mogło chodzić o rozbój. Wciąż ustalamy szczegóły zdarzenia - mówi Sikora. Mężczyźni staną przed sądem. Grozi im dożywocie.
Autor: rydz/sk