"Cały czas prowadzony jest nabór ochotników. Co zaskakujące, ludzie którzy przebywają w obozach - mimo osobistej tragedii, mimo tego, że stracili bliskich - angażują się w akcję" - mówił na antenie TVN24 Michał Mazur, Reporter 24 z Sapporo.
Jak mówił Michał Mazur, Japończycy zmagają się ze zniszczeniami powstałymi wskutek silnych trzęsień ziemi i tsunami, które tydzień temu nawiedziło kraj. Mimo osobistych tragedii, ludzie starają się pomagać innych (pracują m.in. przy usuwaniu zniszczeń, odgruzowywaniu terenu).
Japończyków wciąż niepokoi stan elektrowni atomowej Fukushima, położonej od Sapporo, w którym znajduje się Reporter 24, o około 835 km.
"Cały czas na bieżąco jesteśmy informowani o sytuacji elektrowni. Czekamy trzymając kciuki za tych bohaterów, który tam teraz ryzykując życie, cały czas pracują" - powiedział Michał Mazur.
Autor: ak//tka