Zalane ulice i domy, samochody brodzące w wodzie, ewakuowani mieszkańcy oraz 500 interwencji straży pożarnej - takie są skutki gwałtownej burzy, jaka przeszła w czwartek po południu przez województwo dolnośląskie. Najpoważniejsze straty są w Olszynie, Gryfowie Śląskim i Wojcieszowie. W powiecie złotoryjskim wylała rzeka Kaczawa, podtapiając kilkadziesiąt domów. Sytuację na zniszczonych terenach na bieżąco śledzą nasi Reporterzy 24, a zdjęcia i filmy zamieszczają w serwisie Kontaktu 24.
500 interwencji w województwie
Straż pożarna szacuje, że w całym województwie miała ponad 500 interwencji (1200 strażaków przez całą noc z czwartku na piątek pracowało przy pompowaniu wody z budynków, usuwaniu konarów torujących przepływ rzek, układaniu worków z piaskiem).
Bez prądu na Dolnym Śląsku pozostawało 10 tysięcy gospodarstw. Najwięcej w Olszynie, Gryfowie Śląskim, Bogatyni i Kowarach. Trwają naprawy.
Zalany Kaczorów i Wojcieszów Groźnie wyglądała sytuacja w Wojcieszowie (woj. dolnośląskie, powiat złotoryjski). Wylała rzeka Kaczawa - podtopionych zostało co najmniej 35 domów. W jednym z nich przeprowadzono ewakuację. Zalane byłysą także ulice w Kaczorowie i Świerzawie. "Próbujemy się zorientować w stratach. Mamy tu podmyte drogi, pozrywany asfalt i lokalne zalania" - poinformowała w piątek Iwona Drudzka ze Starostwa Powiatowego w Złotoryi. Jak dodała, niektóre drogi powiatowe i wojewódzkie zostały tak bardzo podmyte, że trzeba je było zamknąć.
Zalana Olszyna
Trudna sytuacja była również w Olszynie w powiecie lubańskim. W większej części miasta nie było prądu - woda zalała sieci energetyczne. Zniszczonych zostało również wiele domów (oprócz zalań, popękały też ściany budynków). Ucierpiała większa cześć miasta - straty szacowane są wstępnie na 50 milionów złotych. W nocy z czwartku na piątek zanotowano 120 działań Państwowej Straży Pożarnej.
Na płynącej tamtędy rzece Olszówce powalone konary spowodowały zatory.
Poważne zniszczenia w Gryfowie Śląskim
Po intensywnych opadach deszczu, jakie przeszły przez Gryfów Śląski (powiat lwówecki, woj. dolnośląskie), z powodu podtopień trzeba było zamknąć cztery ulice oraz ewakuować dzieci z miejskiego przedszkola, które zostało zalane. Intensywne opady deszczu zaczęły się w czwartek ok. godz. 13 i trwały do godz. 16. W wielu miejscach woda wciąż stoi - ma od 30 do 50 cm, choć sytuacja powoli się normuje. Zniszczone są również miejscowości pod Gryfowem.
Najgorsza sytuacja jest w miejscowości Ubocze - straty sięgają wiele milionów. Zerwane zostały co najmniej dwa mosty. Droga powiatowa jest nieprzejezdna. Mieszkańcy nie mają wody bieżącej.
Zniszczenia w Jeleniej Górze Potężna ulewa wraz z gradobiciem przeszła też przez Jelenią Górę (woj. dolnośląskie). Woda zalała drogę na ul. Wrocławskiej (14 ewakuowanych mieszkańców wróciło już do swoich mieszkań). Zostały zniszczone trzy mosty (w tym jeden na drodze krajowej numer 3 - droga nieprzejezdna).
Woda na ulicach Zgorzelca
Burze z obfitymi opadami nawiedziły też Zgorzelec (woj. dolnośląskie). Woda zalała między innymi Przedmieście Nyskie.
Autor: kde//tka