Gęsta mgła, która spowiła wieczorem Warszawę i okolice, skutecznie utrudniła ruch na lotnisku Chopina. Samoloty zmierzające do stolicy przekierowywane były do innych miast. Część rejsów odwołano. O krążących nad stolicą, a następnie odlatujących w inne miejsca maszynach, jako pierwsi poinformowali nas przed godz. 18 nasi internauci.
Informację o problemach związanych z mgłą potwierdził redakcji Kontaktu 24 kilka minut po godz. 18 Przemysław Przybylski, rzecznik lotniska Chopina. Następnie port lotniczy wydał komunikat: "Mgła jest na tyle gęsta i na tyle są ograniczone warunki pogodowe (widzialność na podejściu poniżej 150m), że spora część samolotów, które miały lądować w Warszawie została przekierowana na inne lotniska. Również cześć rejsów, które miały wystartować z naszego lotniska została odwołana. Szczegóły można śledzić na naszej tablicy na stronie www oraz w zakładce 'Rozkład' na Facebooku".
Maszyny były kierowane m.in. do Krakowa, Katowic, Łodzi, Gdańska, Poznania oraz na zagraniczne lotniska.
Przymusowe lądowanie w gęstej mgle
Pomimo gęstej mgły, około godz. 20 na warszawskim lotnisku lądował awaryjnie samolot LOT-u (rejs z Warszawy do Brukseli). Maszyna musiała zawrócić z powodu usterki technicznej. CZYTAJ WIĘCEJ
Po godzinie 21 Przemysław Przybylski, rzecznik portu poinformował Polską Agencję Prasą, że ruch na lotnisku został wznowiony: "Warunki pogodowe na lotnisku Chopina poprawiły sie na tyle, że samoloty mogą już lądować i startować".
Autor: //tka