Mężczyzna na wózku inwalidzkim potrącony przez drezynę
Mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim wjechał na tory i został potrącony przez nadjeżdżającą drezynę. Jak tłumaczą przedstawiciele PKP PLK, jest lekko ranny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Informację na Kontakt 24 przysłał Jano.
Do wypadku doszło około godz. 13.40 na przejeździe kolejowym w dzielnicy Helena w Nowym Sączu. - Jest to jednotorowy szlak relacji Marcinkowice-Nowy Sącz - wyjaśniła Joanna Kubiak z zespołu prasowego PKP PLK. - Z naszych informacji wynika, że mężczyzna, który poruszał się na wózku inwalidzkim, wtargnął na tory pod nadjeżdżającą drezynę - tłumaczyła.
- Mężczyzna wjechał na tor, pomimo sygnałów dźwiękowych drezyny. Został lekko ranny, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - wyjaśniła Joanna Kubiak. Jak zaznaczyła, przejście kolejowe, na którym doszło do potrącenia, ma kategorię E, czyli jest wygrodzone tak zwanym labiryntem barierek. - Takie zabezpieczenia wymusza na pieszym rozejrzenie się i dodatkowo uniemożliwia bezpośrednie wejście na tor - sprecyzowała.
- Na tę chwilę nie wiemy, dlaczego mężczyzna znalazł się w tym miejscu i wjechał na tor pomimo sygnałów ostrzegawczych - mówiła Jaonna Kubiak. Dodała, że wyjaśni to specjalna komisja.
Autor: kab/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Wtorek to kolejny burzowy dzień w Polsce. W województwach warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim zaobserwowano leje kondensacyjne, czyli zalążki trąb powietrznych.
Lej kondensacyjny w Kołobrzegu i nie tylko
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i kapsuła Dragon - taki widok mogliśmy podziwiać w nocy z poniedziałku na wtorek na polskim niebie. Na pokładzie statku kosmicznego znajduje się polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, który we wtorek wróci z ISS na Ziemię. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Kapsuła Dragon nad Polską. Oglądaliście ostatni lot Sławosza
Trwa dogaszanie pożaru hali produkcyjnej w Siemianowicach Śląskich - poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik. Na miejscu łącznie pracowało 48 zastępów straży pożarnej. Do pożaru miało dojść podczas obsługi maszyny do cięcia z laserem.
Pożar hali w Siemianowicach Śląskich. Straty "ograniczone do minimum"
W Mińsku Mazowieckim zapaliła się hala produkcyjna. W szczytowym momencie z ogniem walczyło około 280 strażaków. W nocy pożar został opanowany, trwa dogaszanie terenu.
Ogromny pożar pod Warszawą. Hala spłonęła, dach zapadł się do środka
- Źródło:
- tvn24.pl, Kontakt24, PAP
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.
Przerwy w dostawach prądu, podtopienia. Burzowa niedziela w Polsce
W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.
Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"
W jednej chwili stracili dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i majątki. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną wielkiego pożaru w Ząbkach pod Warszawą. Mieszkańcy twierdzą, że spalony dach nie został jeszcze zabezpieczony, przez co szkody mogą być większe.
Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy
- Źródło:
- "Uwaga!" TVN, Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się mieszkaniec 11-piętrowego bloku we Wrocławiu, który poinformował, że od dwóch tygodni w jednej z klatek nie działa winda. Problem ma dotyczyć ponad 70 - głównie starszych - osób. Na drzwiach windy zawisła kartka nawołująca do "pilnego oddania głosu" w sprawie uchwały, która umożliwi "przystąpienie do zamówienia części oraz do realizacji naprawy".
Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.