Na Rynku w Kluczborku (Opolskie) lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jego załoga została wezwana do 1,5-rocznego dziecka, poparzonego wrzątkiem. Informację, nagranie i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło około godziny 19.
Jak przekazał aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku, doszło do nieszczęśliwego wypadku. - Półtoraroczne dziecko strąciło szklankę, z której wylał się na nie wrzątek - wyjaśnił.
Policjant zaznaczył, że nie doszło do zaniedbania ze strony opiekunów. - Po przybyciu na miejsce, zgodnie z procedurami sprawdzono stan trzeźwości matki dziecka. Kobieta był trzeźwa i przytomna. Nie doszło tam do żadnego czynu zabronionego - podkreślił.
Dziecko zabrano do szpitala śmigłowcem
Do zdarzenia wezwano również straż pożarną, która zabezpieczyła miejsce lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Z informacji, jakie do nas dotarły, wynika, że poparzone zostało 20% ciała dziecka. To części tułowia i nóżek - poinformował asp. Karol Grzyb z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kluczborku.
- Dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala specjalistycznego w Ostrowie Wielkopolskim, w którym znajduje się Centrum Leczenia Oparzeń - dodał asp. sztab. Gierczyk.
Autor: ak,est