Nietypową akcję przeprowadzili strażacy wezwani do pomocy małej mewie. Ptak utknął w rynnie budynku w Niechorzu (Zachodniopomorskie). Jak widać na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, rodzice pisklęcia cały czas pilnowali ratowników.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 15 w Niechorzu (Zachodniopomorskie).
Jak relacjonowała pani Izabela, która przesłała do nas nagranie oraz zdjęcia z akcji ratunkowej, mała mewa wypadła z gniazda znajdującego się na dachu i wpadła do rynny. - Strażacy z balkonu oraz okna pensjonatu położonego przy ulicy Bursztynowej zgarnęli małą, nie latającą jeszcze mewę - opisywała.
Nad akcją czuwali rodzice
Jak widać na filmie, który przesłała do nas Reporterka 24, do akcji ratunkowej strażacy użyli długiego pręta, przy pomocy którego jeden z nich przesunął pisklę znajdujące się w rynnie, w kierunku ratownika czekającego na balkonie. Następnie ten wyjął je z pułapki, w której ugrzęzło. Nad głowami strażaków cały czas latały dorosłe rybitwy, pilnujące, aby ich młode mogło całe i bezpieczne wrócić do rodzinnego gniazda, gdzie poza rodzicami, czekało na nie również rodzeństwo.
Informacje potwierdził także młodszy kapitan Łukasz Góralski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach. - Na miejsce przyjechali ratownicy Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy wyciągnęli ptaka z rynny. Mewa nie odniosła obrażeń i została wypuszczona na wolność - przekazał.
Autor: est/ak / Źródło: Kontakt 24