"Ukraińcy, nie dajcie się ugłaskać, jesteśmy z Wami! - pisze jeden z internautów, komentując dzisiejsze doniesienia z Ukrainy. W wyniku protestów i starć między Berkutem a opozycją zginęły trzy osoby. Wielu internautów porównuje sytuacje na Ukrainie z wydarzeniami w Polsce w latach 70. i 80. "Potrzebują się wewnętrznie oczyścić, jak my kiedyś" - zauważa @Marcin. Jakie jest Wasze zdanie?
Od niedzieli w Kijowie trwają zamieszki między opozycją a milicyjnym oddziałem specjalnym Berkut. W środę rano rozpoczął się szturm Berkutu na barykadę utworzoną przez protestujących na ulicy Hruszczewskiego w Kijowie. Najnowsze dane mówią o trzech ofiarach śmiertelnych i kilkuset rannych.
"Jesteśmy z Wami!"
W wielu Waszych komentarzach popieracie działania ukraińskiej opozycji, porównując je do wydarzeń z historii Polski. @Dominik solidaryzuje się z opozycjonistami: "Przerabialiśmy to i w '70, i w '76, Ukraińcy nie dajcie się ugłaskać, jesteśmy z Wami!". @Maja także popiera działania Ukraińców: "Trzymam za nich kciuki, niech się uda". "Powstań, Ukraino" - krótko skomentował ukraińskie wydarzenia internauta o nicku @Hanczar.
@Tomek wyraża podziw dla odwagi Ukraińców: "Mają odwagę, by walczyć o swoje! Nie to, co u nas". "Wydaje się, że to właśnie ich czas! Potrzebują się wewnętrznie oczyścić, jak my kiedyś" - pisze z kolei @Marcin. "Ukraińcy się nie cackają z komuchem i stawiają uzasadniony opór obywatelski. U nas to już chyba brak takiego ducha walki, a do tego kto by chciał walczyć ramię w ramię z kibolami?" - pyta @Jarosław.
To ich sprawa
Z drugiej strony część internautów twierdzi, że wydarzenia na Ukrainie nie są naszym problemem. "To ich wewnętrzna sprawa. Przeciętnemu obywatelowi to 'wisi'" - komentuje @Edward.
@Szach natomiast uważa, że Berkut powinien rozpędzić grupy protestujących. "Kliczko powinien być pierwszym, który pójdzie siedzieć. Jak chcą coś zmienić, niech idą na wybory i wybiorą takiego prezydenta, który będzie sprawował władzę po ich myśli. Zachodnie państwa sponsorują nie tylko Ukraińskie protesty, ale też te wszystkie wiosny" - dodaje internauta.
Krytycznie wypowiada się o protestach na Ukrainie także @Bartosz: "Żeby walczyć za tym, aby wejść do UE... Jest to tak śmieszne! Ci ludzie są ogłupieni, myślą, że UE da im nowe możliwości...". Podobnie sądzi @Landryna: "Ja mam teraz się nad nimi użalać, mam za dużo swoich problemów. Ta UE jeszcze im bokiem wyjdzie".
Kto może zaprowadzić porządek?
@Paweł natomiast szuka odpowiedzi na pytanie, jakie znaczenie mają wydarzenia na Ukrainie w szerszym kontekście politycznym. "Ciekawe, które państwo macza w tym palce (np.USA). Ciekawe, kto pomoże zaprowadzić porządek i w końcu, kto stanie się sojusznikiem Ukrainy i będzie mógł budować bazy wojskowe zaraz przy granicy z Rosją. Ciekawe, ilu tych ludzi protestuje za pieniądze zza granicy" - pisze i dodaje, że Ukraina to świetny przystanek nawet do walki z Koreą.
Tragedia i klęska
"Tragedia i klęska tego narodu" - komentuje wydarzenia na Ukrainie @Renata. W podobnym tonie wypowiada się @Kaśka, pisząc, że to, co dzieje się u naszych sąsiadów jest smutne i przerażające. Z kolei @Jurek przewiduje, że obecne wydarzenia przyniosą tragedię.
"Myślę, że będzie jakaś mała wojna domowa, to za długo trwa, a ich prezydent nie ma już pomysłu" - twierdzi @Jarosław. @Kleofas natomiast przypuszcza, że problemy Ukrainy skończą się jej podziałem "Zbyt są podzieleni" - dodaje.
Autor: aka/ja