Co najmniej 11 ofiar śmiertelnych, około 20 osób zaginionych i ponad 4 tysiące ewakuowanych - to wstępny bilans katastrofy wycieczkowca Costa Concordia, który w piątek wieczorem rozbił się o skały wyspy Giglio u wybrzeży Toskanii. Kapitanowi statku prokuratura zarzuciła spowodowanie katastrofy, ucieczkę z pokładu podczas trwającej ewakuacji pasażerów oraz nieumyślne spowodowanie śmierci wielu osób. Mężczyzna trafił do aresztu domowego.
Nasi internauci oraz Reporterzy 24 na bieżąco zamieszczają zdjęcia Costa Concordii sprzed katastrofy. Dostojnie prezentująca się jednostka budziła podziw w wielu portach świata oraz cieszyła się niesłabnącą wśród turystów. Nic dziwnego.
Costa Concordia to najwyższej klasy statek wycieczkowy będący własnością Costa Cruises. Został zbudowany we włoskiej stoczni Fincantieri's Sestri Ponentne. Nazwa Concordia nawiązuje do harmonii, jedności i pokoju między narodami europejskimi. Na kadłubie widnieje logo Unii Europejskiej. Jednostka weszła do służby w lipcu 2006 roku, i była wówczas największym włoskim statkiem wycieczkowym we Włoszech.
Największe morskie centrum odnowy biologicznej
Costa Concordia posiada 1,5 tys. kabin (z czego 505 posiada balkony, a 55 ma bezpośredni dostęp do ekskluzywnego, dwupoziomowego Samsara Spa). Statek jest jednym z największych na świecie centrów odnowy biologicznej na morzu. Do tego pasażerowie mogą skorzystać z siłowni, talasoterapii, sauny, łaźni tureckiej i solarium. Wycieczkowiec posiada także cztery baseny, dwa z chowanym dachem, a także ogromny ekran.
Na pokładzie jest pięć restauracji, trzynaście barów, włączając w to bar z cygarami czy koniak-barem, a także specjalne lokale z kawą i czekoladą w różnej postaci. Do tego m.in.: teatr, kasyno, dyskoteka, specjalny pokój sportowy, symulator wyścigów samochodowych Grand Prix oraz kawiarenka internetowa.
Katastrofa
W piątkowy wieczór statek Costa Concordia z 4200 osobami na pokładzie, odbywający rejs po Morzu Śródziemnym, rozbił się na skałach przy wyspie Giglio. Prokuratura, która dzień po wypadku wydała nakaz aresztowania kapitana, zarzuca mężczyźnie nieumyślne spowodowanie śmierci ludzi i porzucenie statku gdy trwała tam jeszcze ewakuacja. W wypadku skazania za zarzucane mu czyny, mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.
Poszukują zaginionych
Według najnowszych danych agencji Reutera, po katastrofie wciąż nie doliczono się ponad 20 osób. Według informacji przedstawionych przez komendanta głównego włoskiej straży przybrzeżnej Marco Brusco zaginieni to obywatele Niemiec i Włoch. We wtorek płetwonurkowie wydobyli z wraku statku pięć kolejnych ciał.
Łącznie na pokładzie Costa Concordia było ponad 4,2 tys. obywateli 62 krajów. Dotychczas potwierdzono śmierć 11 osób. Wszystkich dwunastu Polaków, którzy płynęli statkiem, udało się uratować.
Byłeś na pokładzie Costa Concordii podczas katastrofy? Skontaktuj się z redakcją Kontaktu 24:
Telefon: 22 324 24 24, sms: 516 4444 16, mail: kontakt24@tvn.pl
Autor: mmt,jak,mk,dp//tka