Po jaskrawych billboardach z napisem "Nie izoluj Lubelszczyzny od Europy" wywieszonych na ulicach Warszawy, przyszedł czas na kolejny etap walki Lublina o budowę trasy S17. Mieszkańcy miasta osobiście pojawili się w stolicy. Były syreny, trąbki i transparenty z hasłem "Nie róbmy polityki. Budujmy S17". Alejami Ujazdowskimi pod siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przeszło blisko 150 pikietujących.
Zdjęcia i filmy w serwisie Kontaktu umieścił Reporter 24 TO3.
Dzisiejszy protest to kolejna odsłona walki o budowę drogi S17. Jest ona jedną z najbardziej niebezpiecznych i zaniedbanych tras w Polsce. Jej przebudowa miała być dofinansowana z unijnych dotacji i zakończona w 2015. Jednak jeśli prace nie rozpoczną się przed 2013 rokiem, szanse na ukończenie jej na czas są nikłe, a wtedy unijne pieniądze przepadną.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk zapowiedział, że jeśli nie znajdą się fundusze na przebudowę S17, złoży skargę do Komisji Europejskiej.
Autor: ja//ŁUD