165 pracowników fabryki Coca-Coli w Łodzi zostało w czwartek bez pracy. Firma podjęła decyzję o zamknięciu zakładu i przeniesieniu produkcji do innych miast. "Informacja o zamknięciu została przekazana ludziom na zakończenie zmiany bez ostrzeżenia" - napisał do redakcji Kontaktu 24 internauta @superrolnik.
Informację o zamknięciu fabryki potwierdzili przedstawiciele firmy Coca-Cola HBC. "Decyzję podjęto pod koniec ubiegłego roku ze względu na trudne warunki makroekonomiczne i rosnące koszty niezależne od firmy" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Iwona Jacaszek - dyrektor ds. korporacyjnych Coca-Cola HBC Polska.
Pracę w fabryce straci w sumie 165 pracowników na stanowiskach produkcyjnych, magazynowych i wsparcia. W przesłanym do redakcji Kontaktu 24 oświadczeniu firma przekonuje, że zadba o interesy zwalnianych pracowników:
"Odchodzącym pracownikom zamierzamy zaoferować odprawy w wysokości przekraczającej świadczenia wynikające z przepisów prawa w zakresie zwolnień grupowych. Podejmiemy też wszelkie możliwe działania, by zapewnić osobom zwalnianym wsparcie i pomóc w znalezieniu nowej pracy w jak najkrótszym czasie. Szczegóły będą wypracowane w procesie konsultacji ze związkami zawodowymi i reprezentacją pracowniczą" - czytamy.
Według zapewnień Jacaszek firma dołoży wszelkich starań, aby zwolnieni pracownicy szybko znaleźli zatrudnienie.
"Zadbamy także o to, by osoby te miały preferencje w zatrudnieniu na wolne miejsca na innych stanowiskach w firmie, o ile takie będą dostępne i jeśli nasi koledzy będą skłonni przenieść się do pracy w innych miastach" - czytamy w oświadczeniu.
Autor: mmt/jaś