Mróz to nie tylko powód do narzekań i utrudnień. Może stać się również pretekstem do eksperymentów, których efekty wyglądają bajecznie. Dowody na to przedstawili Reporterzy 24, którzy postanowili sprawdzić, co stanie się, gdy na zimowe powietrze wylana zostanie wrząca woda, a także uwiecznić niezwykłe wzory na zamarzniętych bańkach mydlanych. Nagranie oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Ostatnie, mroźne poranki sprzyjają obserwowaniu zamarzających baniek mydlanych - napisała barma, która przesłała do nas magiczne zdjęcia mroźnych wzorów na zamarzniętych kulach. - Zaraz po zrobieniu bańka zamarza, a na jej powierzchni pojawiają się ciekawe wzory - dodał vitoos, który również uwiecznił niezwykłe zjawisko.
Mydlane arcydzieła najlepiej robić przy kilkunastostopniowym mrozie. Osadzone na chłodnej powierzchni, na naszych oczach, w ciągu kilku minut zapełniają się najróżniejszymi wzorami, które zapierają dech w piersiach.
Wrzątek zamarza szybciej
Innym, równie widowiskowym eksperymentem jest lodowa chmura, która powstaje na skutek zetknięcia się wrzącej wody z mroźnym powietrzem. Na nagraniu przesłanym na Kontakt 24 widać, jak nad powierzchnią ziemi unosi się zamrożony dym, który stworzył wrzątek. Internauta Jacek twierdzi, że w miniona niedzielę, gdy nagrywał film, temperatura wynosiła -16 stopni Celsjusza.
Dlaczego gorąca woda zamarza szybciej niż zimna? Zjawisko to zwane jest efektem Mpemby, na cześć ucznia tanzańskiego liceum Erasto Mpemba, który po raz pierwszy zaobserwował je w 1963 roku, po tym, jak przyglądał się zamarzaniu mieszaniny do przygotowania lodów. Chociaż zjawisko wciąż jest badane przez naukowców, to jedno kwestia jest nie pozostawia wątpliwości - skutek jest niesamowity.
Autor: est/ak