Leżał zakrwawiony na ziemi w parku. "Miał rany kłute"
27-latek, który został znaleziony z ranami kłutymi w parku w Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie), został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Jego życiu, jak podała policja, nie zagraża niebezpieczeństwo. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jeleniogórscy policjanci znaleźli nieprzytomnego mężczyznę w poniedziałek około godz. 19:10 na ul. Fortecznej.
- Mężczyzna leżał zakrwawiony na ziemi w parku - powiedziała podinsp. Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze. - Miał rany kłute na całym ciele, m.in. w okolicach serca i głowy - dodała.
Jak wyjaśniła, 27-latek to mieszkaniec Jeleniej Góry.
Jest w śpiączce
Mężczyzna został zabrany do szpitala. W poniedziałek policja poinformowała, że jego stan jest poważny.
- Został on wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podała we wtorek podinsp. Bagrowska. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.
- Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. Badamy ich udział w tym zdarzeniu. Obydwaj zatrzymani są jako świadkowie. Jeden z nich jest nietrzeźwy. Miał wczoraj blisko trzy promile alkoholu w organizmie - powiedziała policjantka.
Autor: mz,ank/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl