10 kwietna 2010 r. w historii naszego kraju to data szczególna. Szczególne jest również dzisiejsze wydanie "Magazynu Kontakt 24". Dzięki Waszym zdjęciom i filmom, pokazujemy w nim to, co działo się rok temu, kiedy to cały świat obiegła wstrząsająca informacja o katastrofie samolotu z 96 osobami na pokładzie.
96 pustych krzeseł...
"Miał być tutaj prezydent Rzeczpospolitej. Szanowni państwo, niestety pana prezydenta nie ma z nami. Doszło do katastrofy lotniczej..." - mówił na cmentarzu w Katyniu prezydencki minister Jacek Sasin. Słyszał to Reporter 24 Krzysztof_ES, który był na miejscu, a potem wysłał do redakcji Kontaktu 24 zdjęcia 96 pustych krzeseł. Krzeseł, na których mieli usiąść goście z Polski z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele:
Polacy w żałobie
Już kilkadziesiąt minut po wstrząsającej wiadomości o katastrofie, ulice polskich miast i główne place zapełniły się żałobnikami. Kwiaty, znicze, zdjęcia ofiar i pogrążeni w bólu Polacy - m.in. takie sceny można zobaczyć na zdjęciach naszych Reporterów 24:
Bez podziałów
"Czuło się tutaj atmosferę wspólnoty, ogromnej więzi. Po prostu wszyscy byli tacy zjednoczeni. Nie było tutaj żadnych podziałów" - opowiada Reporter 24 Michał Krukowski, który przesyłał nam swoje relacje spod Pałacu Prezydenckiego w Warszawie:
Na świecie...
Setki zniczy oraz dywany kwiatów pojawiły się również pod polskimi ambasadami na całym świecie. Stamtąd również otrzymywaliśmy od Was zdjęcia:
Minuta ciszy podczas ślubu
Wśród Waszych wspomnień związanych z 10 kwietnia 2010 r., są również i te bardzo osobiste. Reporter 24 WRA, który tego dnia miał swój ślub, opowiada o atmosferze panującej podczas uroczystości:
Powrót 96 pasażerów tragicznego lotu
11 kwietnia do Polski wróciła trumna z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Dwa dni później powróciło ciało Marii Kaczyńskiej. Jeszcze kilkakrotnie tej wiosny stołeczne arterie przecinały sznury karawanów z ciałami pozostałych ofiar tego tragicznego lotu:
Pogrzeb pary prezydenckiej
18 kwietnia para prezydencka spoczęła na Wawelu. Na uroczystości pogrzebowe przybyły tłumy. "Czułam taką potrzebę, że tam trzeba być, że to jest taki moment w historii Polski, kiedy musimy być razem" - mówi Reporterka 24 Anna Kołkowska. To m.in. od niej otrzymaliśmy zdjęcia pokazujące ten szczególny moment.
Autor: //tka