Dwie poważne kolizje na dolnośląskim odcinku autostrady A4. W sumie zderzyło się tam 12 pojazdów. Jedna osoba odniosła lekkie obrażenia. Zdjęcia z tego zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do stłuczek pomiędzy węzłami Złotoryja i Lubiatów doszło przed godziną 12. - Powodem kolizji mogą być opady śniegu, śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do tych warunków - poinformował asp. sztab. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Jednak jak podkreślił policjant, by ustalić faktyczne przyczyny tego co się stało, niezbędne jest przeprowadzenie czynności na miejscu.
Trzy ciężarówki i dziewięć osobowych
Początkowo służby informowały o tym, że nikt z 12 osób uczestniczących w zdarzeniach nie odniósł obrażeń. Jednak przed godziną 13.30 dyżurny dolnośląskiej straży pożarnej przekazał, że jedna osoba uskarża się na bóle ręki.
W oficjalnym komunikacie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że na krótkim odcinku drogi doszło do dwóch osobnych zdarzeń. Początkowo podano informację o tym, że w kolizjach udział wzięło dziewięć pojazdów. - Teraz wiemy, że zderzyło się tam 12 samochodów: trzy pojazdy ciężarowe i dziewięć osobowych - przekazała sierż. Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji.
- Było strasznie ślisko, droga nie była odśnieżona. Ktoś przed nami hamował. Miałem śmierć w oczach, nikomu nie życzę takiego przeżycia - mówił na antenie TVN24 pasażer jednego z tirów biorących udział w zdarzeniu.
"Korek sięga po horyzont"
Droga w kierunku Zgorzelca była zablokowana przez kilka godzin. Stworzył się tam spory korek. - Sięga po horyzont - relacjonował po południu Andrzej Stefańczyk, reporter TVN24.
Służbom udało się jednak dość szybko uporać ze sprzątaniem, bo przed godziną 15 jedna nitka autostrady została odblokowana.
Jak w komunikacie przed godziną 20 podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ruch w obu kierunkach został już przywrócony.
Czytaj też na tvn24.pl
Autor: tam/mś / Źródło: TVN24 Wrocław