Ksiądz z zarzutem kradzieży. "To prowokacja"

Ksiądz zabrał aparat / fot

Zarzut kradzieży aparatu usłyszał w poniedziałek proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP i św. Jakuba Apostoła w Szadku (woj. łódzkie). Do zdarzenia miało dojść w niedzielę, gdy współpracownicy studia filmowego nagrywali okolicę obiektu sakralnego. Ksiądz do winy się nie przyznaje i zapowiada złożenie pozwu o pomówienie.

Ewanmnp / Wikipedia (CC BY-SA 3

Zgłoszenie o zdarzeniu policja otrzymała w niedzielę około godz. 13.

"Dwie osoby wykonywały prace zlecone przez studio Se-maf-or w pobliżu kościoła w Szadku" - poinformowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 podinsp. Joanna Kącka, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Jak dodała, ze zgłoszenia wynikało, że w pewnym momencie z budynku parafii wyszedł ksiądz i "zabrał jeden z aparatów, który przez jakiś czas znajdował się bez opieki przy pojeździe".

"Wartość aparatu cyfrowego wraz z bateriami i kartą pamięci wynosi 2,5 tys. zł" - podała podinsp. Kącka.

Na miejsce wezwano policję. "Gdy na miejsce przyjechali policjanci, wyszedł do nich wikary, ale kazał rozmawiać w tej sprawie z proboszczem, natomiast ksiądz proboszcz ani jego gospodyni nie otwierali drzwi funkcjonariuszom" - poinformowała policjantka.

Jak dodała, nie wiadomo, czy ksiądz nie uciekł z budynku innym wyjściem. Prokurator, pod którego nadzorem policja prowadzi postępowanie, zdecydował, by następnego dnia przeszukać plebanię.

Przeszukali plebanię - aparatu brak

Policjanci w poniedziałek ponownie przyjechali do Szadku. "Funkcjonariusze przeszukali plebanię, ale aparatu nie odnaleźli" - powiedziała podinsp. Kącka.

Po przesłuchaniu w komendzie policji w Zduńskiej Woli proboszcza i filmowców, ksiądz usłyszał zarzut kradzieży.

"Ksiądz twierdzi, że jest to jeden wielki spisek, w którym udział bierze też policja" - powiedziała rzeczniczka. Jak dodała, sprawa jest prowadzona pod nadzorem prokuratury. Wszelkie decyzje dotyczące postępowania (m.in. czy wobec duchownego zostanie zastosowany dozór), zapadną we wtorek.

Księdzu grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Ksiądz zapowiada pozew

Jak skomentował w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 proboszcz, działanie filmowców to podstęp.

"To jest prowokacja. Będę się bronił. Wystąpię z pozwem o pomówienie" - zapowiedział duchowny. "Mieli sprzęt, dlaczego więc, tego nie nagrali? Jeden z tych panów poświadcza nieprawdę" - stwierdził proboszcz. Jak dodał, o nagraniach filmowców poinformowali go mieszkańcy. Mieli mu również powiedzieć, że podczas nagrań doszło do szamotaniny między nimi a filmowcami.

"Jaka szamotanina?"

Taką relacją zaskoczony jest jeden z współpracowników studia Se-ma-for, który w niedzielę nagrywał obiekt.

"Jaka szamotanina? Nic takiego absolutnie nie miało miejsca. Se-ma-for uzgodnił wcześniej sprawę z władzami Szadka. Nagrywaliśmy tło do animacji na warsztaty dla dzieci. Robiliśmy to już wcześniej, ale dotąd nie spotkaliśmy się z taką reakcją" - powiedział mężczyzna.

"Kiedy nagrywaliśmy, z kościoła wyszedł ksiądz i mówił do nas w bardzo niezrozumiały sposób. Cofnąłem się, nie staliśmy na terenie kościoła. Kiedy mój kolega skończył nagrywać, postawił sprzęt na statywie koło samochodu i podszedł do mnie. Ja jeszcze nagrywałem" - relacjonował filmowiec. Jak dodał, w pewnym momencie ksiądz podbiegł do aparatu, chwycił go i pobiegł do plebanii. "Wyglądało to prześmiesznie. Kolega pobiegł do niego, ale ksiądz się zaryglował" - mówił mężczyzna.

Jak stwierdził, podczas poniedziałkowego przesłuchania ksiądz unikał rozmowy z nimi.

Ksiądz doniósł na wolontariuszy WOŚP

O proboszczu parafii w Szadku informowaliśmy w styczniu - po tym, gdy doniósł na wolontariuszy WOŚP, którzy mieli zbierać datki na terenie kościoła bez jego zgody. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT

Autor: aka/aw,tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A4 z Krakowa do Katowic jeden z kierowców zajeżdżał innym samochodom drogę, wyprzedzał na zwężeniu spowodowanym robotami drogowymi. Obawy świadków wzbudziło też widoczne przez szybę zachowanie kierowcy.

Wyprzedzał na zwężeniu i między pachołkami. Nagranie

Wyprzedzał na zwężeniu i między pachołkami. Nagranie

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w fabryce mebli w Toruniu. Spłonęła hala produkcyjna, nie ma osób poszkodowanych. Straty są jednak bardzo duże. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. To wyjaśni policyjne śledztwo.

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Źródło:
tvn24.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Zorza polarna pojawiła się na polskim niebie w sobotnią noc. W jej obserwacji nie przeszkodziły nawet chmury, których gruba warstwa otulała w nocy część naszego kraju.

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl, Kontakt 24