"Krzyczał, że mam umrzeć. Strzelił mi w ramię"

"Krzyczał, że mam umrzeć

"Wskoczyłem do wody, ale za ciężko było mi płynąć. Wróciłem na brzeg i on tam stał. Celował we mnie, krzyczał, że mam umrzeć. Ja krzyczałem "nie, proszę, nie'. Później położyłem się na brzegu i udawałem martwego. Dzięki temu przeżyłem" - relacjonował na antenie TVN 24 Adrian Pracoń, Norweg polskiego pochodzenia, który przeżył strzelaninę na wyspie Utoya. Napastnik postrzelił go w ramię. 21-latek przebywa obecnie w szpitalu niedaleko Oslo. Przebył już jedną operację, lekarzom nadal nie udało się jednak wyciągnąć kuli z jego ramienia.

"O 15.30 dowiedzieliśmy się o zamachu w Oslo i dostaliśmy informację, że na wyspę przyjechała policja, żeby nas chronić" - relacjonował na antenie TVN 24 Adrian Pracoń. "Nie reagowałem na pierwsze strzały, nie wiedziałem, co się dzieje, ale zobaczylem, ze moi koledzy zaczynają biec. Przede mną upadła koleżanka, postrzelona przez niego w plecy. Ja uciekłem w stronę wody, wskoczyłem, ale było mi za ciężko płynąć. Wróciłem na brzeg, on stał na brzegu, zauważył mnie. Zaczął we mnie celować. Stał ode mnie może z 10 metrów. Krzyczał, że mam umrzeć. Ja krzyczałem 'nie, prosze, nie'. Odwrócił się i odszedł" - brzmi wstrząsająca opowieść Polaka.

"Udawałem, że nie żyję"

"Położyłem się na brzegu, na wysepce z kamieni. Ludzie zaczęli się zbierać, było nas może 20 osób" - relacjonuje dalej Adrian Pracoń. "Wrócił po godzinie i zabił 17 osób dookoła mnie. Udawałem, że nie żyję. Koledzy i koleżanki padali dookoła mnie. Chowałem sie za nimi, używałem ich, żeby się przykryć. Podszedł do mnie, słyszałem jego buty, słyszałem jak oddycha, strzelił mi w ramię i znowu odszedł. Ja się nie ruszyłem i to mi uratowało życie" - dodaje mężczyzna.

Jak mówił Norweg polskiego pochodzenia, napastnik był zimny, skoncentrowany, wiedział, co robił. "Mówił, że mieliśmy umrzeć, że to nasz ostatni dzień".

Adrian Pracoń w strzelaninie na wyspie Utoya stracił wielu przyjaciół. Sam został ranny, przeszedł już pierwszą operację, ale lekarze nie wyciągnęli jeszcze kuli z jego ramienia. Przed nim druga operacja.

87 zabitych, 66 rannych

W piątek po godzinie 18, trzy godziny po wybuchu w Oslo, na norweskiej wyspie Utoya młody mężczyzna przebrany za policjanta otworzył ogień do uczestników obozu młodzieżówki rządowej Partii Pracy. Przebywało tam ok. 560 osób w wieku od 14 do 18 lat. Według ostatnich informacji w wyniku ataku na wyspie zginęło 86 osób, ale niewykluczone, że liczba ta może wzrosnąć. Rannych zostało 66 osób.

W piątek wieczorem norweska policja aresztowała podejrzanego o masakrę na wyspie Utoya. Domniemanym sprawcą masakry jest 32-letni Norweg Anders Behring Breivik. Ma sympatie skrajnie prawicowe i antyislamskie, w przeszłości nie był karany. Podejrzany ogłosił za pośrednictwem adwokata że wie, iż jego czyny były "potworne", jednak jego zdaniem były "konieczne". W poniedziałek stanie przed sądem w celu złożenia zeznań.

Autor: ak/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie na Pomorzu Zachodnim zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne. To pokłosie interwencji w Połczynie-Zdroju, w wyniku której miało dojść do zgonu mężczyzny. - Z monitoringu wynika, że nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową - informuje prokuratura. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Źródło:
tvn24.pl

Bolid przeciął niebo we wtorek rano w okolicach Kołbieli (woj. mazowieckie). Efektowna, jasna kula światła została uchwycona przez kamerkę samochodową Reportera24. Zjawisko można zobaczyć na nagraniu.

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach, Skytinel

W środku nocy warszawscy strażacy musieli ściągać auto ze ściany budynku. Po tym, jak kierowca wypadł z jezdni Wybrzeża Kościuszkowskiego, samochód zatrzymał się w bardzo nietypowej pozycji. Po drodze skosił jeszcze barierki, uderzył w drzewo i zaparkowany pojazd. "Rachunek" wystawiła policja.

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu mgły w środę na lotnisku Kraków-Balice występują utrudnienia. - Mam informację o 12 lotach, które nie mogły wylądować - przekazała w środę przed południem rzeczniczka prasowa krakowskiego portu lotniczego Natalia Vince.

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Smugi opadowe pojawiły się we wtorek nad Białymstokiem. Widok ten, zwany też zjawiskiem virga, uchwycił na zdjęciach Reporter24 pan Szymon. - Przypomina włókna wystające z chmury - skomentował autor fotografii.

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W Rudzie Śląskiej płonie market chiński. Nad miastem widać wysoki słup dymu. Zdjęcia pożaru otrzymaliśmy na Kontakt24. Pożar udało się opanować po dwóch godzinach.

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Samolot z Warszawy do Nowego Jorku chwilę przed startem został cofnięty z pasa startowego z powodu awanturującego się pasażera. - Gdy na pokład weszła ochrona, dostał jakiegoś szału - opisał pasażer feralnego lotu. Agresywny mężczyzna nigdzie nie poleciał, został wyprowadzony i zatrzymany.

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podała straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie nie żyją. Prowadzona była akcja przeszukiwania rumowiska z wykorzystaniem psów. Nikogo nie znaleziono. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński powiedział, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo.

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Śnieżna aura utrzymuje się nad Polską. Od piątkowego poranka w wielu regionach pada śnieg, który ma szansę utrzymać się jeszcze przez chwilę. Wiele osób, w tym Reporterzy24, zdecydowało się spędzić czas na świeżym powietrzu.

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Auto płonęło na Bielanach. Na czas akcji zablokowano jezdnię w kierunku ulicy Powązkowskiej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Kilka zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w Zielonej Górze. Ogień pojawił się w jednym z warsztatów samochodowych. Wiadomo, że poszkodowana jest jedna osoba. - Ze względu na duży obszar objęty pożarem działania prawdopodobnie potrwają jeszcze wiele godzin - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP

W ubiegłą noc na niebie górował tzw. Księżyc Bobrów. Była to zarazem ostatnia superpełnia w tym roku, czyli sytuacja, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się być większy i jaśniejszy niż zwykle. Na Kontakt24 otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia Srebrnego Globu. To jednak nie koniec wyjątkowych wydarzeń. W ten weekend czeka nas także noc spadających gwiazd.

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, CNN